wtorek, 12 kwietnia 2022

6 miesięcy od zaręczyn i zakupu ślubne

Pół roku temu powiedziałam J. na granicy z Ukrainą "tak". Dzisiaj, można powiedzieć, że z tej okazji, kupiłam 3 pary butów i zamroziłam przez to dużo kasy na eobuwie. Zaczynam poszukiwania butów do ślubu, bo mam plan je rozchodzić w pracy, a roztańczyć na weselu przyszłego szwagra. Póki co walka będzie trwała między Wojasem, Ryłko a Polańskim. Wszystkie zamówiłam w kolorze beżowym, obcas 8-9 cm. Jak przyjdą przed świętami, to może nawet założę je na obiady i kolacje świąteczne, bo samo to, czy da się w nich "siedzieć" dużo mi powie. Z 3 par zostanie 1, a mi wrócą pieniądze. Powoli ruszamy z zaproszeniami, szukamy tych najpiękniejszych wzorów. Lista gości gotowa, już chyba bardziej ostatecznej nie będzie. Ah i połowa sukni też zapłacona.
Lubię wyobrażać sobie jak to będzie za rok, bo będzie działo się przecież tak dużo, nasze życie wywróci się pewnie do góry nogami. To tylko, lub aż, wspólne mieszkanie, ślub i budowa domu.
Coraz bliżej święta Wielkiej nocy, a ja w ogóle tego nie czuje - zimno, deszczowo, ciągle gdzieś mnie prześladuje ten śnieg, drapanie auta, szalik z rana. Pracować będę jeszcze w Wielki Piątek, ale może do 12:00, wracam do pracy we wtorek, więc wolnego jako-tako mało. Mam tylko nadzieję, że w pracy nic się nie wykluje i będę miała spokojne święta ...