środa, 20 września 2017

W zaciszu auta

Wiecie co ostatnio sprawia mi przyjemność? Jazda autem.
Coraz częściej jeżdżę dłuższe trasy sama, jak ostatnio - po 2h w każdą stronę z Krakowa do domu i z powrotem. I nie przeraża mnie to. Owszem, jest smutno, bo cicho, ale próbuję audiobooków lub po prostu puszczam swoją ulubioną płytę, dobrą stację radiową i jest przyjemnie.
Ponadto, w swoim aucie czuję się dobrze. Wchodząc do niego, siadając za kierownicą, mam poczucie takiego ... kawałka domu. Jest w 100% urządzony po mojemu, zadbany na mój własny sposób. Wożę w nim cząstkę mnie, mój zapach, drobiazgi. I czuję się odpowiedzialna za pierwszą, większą rzecz w moim życiu. Zwierzaka nie mam, dziecka również, to maszynę chociaż.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna