czwartek, 29 listopada 2018

Odliczanie do powrotu

Już tak się cieszymy! Zostało 15 dni i wracamy do Polski :) Niewiarygodne, jak można zatęsknić za jajkami na twardo, kotletem schabowym, pomidorową i pierogami z mięsem! Powoli zakupujemy słodycze i inne przekąski, jakie przywieziemy bliskim.
Powoli planujemy wizyty, jakie musimy odbyć po znajomych i rodzinie. Nawet pracujemy nad Sylwestrem, który udało nam się ostatecznie uzgodnić wczoraj. Zaczyna się planowanie wszystkiego i rozmyślanie nad ciastem jakie upiekę na celebrację 2019 roku.
Robi się coraz zimniej w Sibiu. Wieje tak mroźny wiatr z gór, że nawet czapka nie pomaga głęboko nasunięta na głowę - uszy marzną. Muszkieterki sięgają ponad kolana, więc uda mam wiecznie zmarznięte. Wyczekuję na powrót do Polski i jeszcze szczelniejsze opatulenie się cieplejszymi szalikami. Zdecydowanie po świętach wracam z kurtką puchową i uszanką.
Zaraz grudzień, chyba będę robić blogmasy i codziennie coś tam pisać, jak przygotowania do świąt, wyjazdu, pakowanie, zakupy itp. Mam nadzieję, że przez Erasmusa i blogmasy wrócę do systematyczności w pisaniu bloga.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna