Post dla mojej Kropki z okazji jej święta. U niej to dzień jak co dzień - spanie i jedzenie. Już nawet na zewnątrz nie wychodzi, bo jej zimno, a w domu ma kaloryfery i kominek.
U mnie za biurkiem na kaloryferze. |
Po przyjeździe z Krakowa - nadrabianie przytulania. |
Poranna drzemka. |
Łazienka - świeżutkie ręczniki są idealne. |
A tutaj moja szafa, a właściwie jej jedno skrzydło. Musiałam się pochwalić, bawię się w kącik filmowy i przyklejam ulotki kinowe, otrzymane głównie od dziewczyn i Weroniki w listach ;) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna