sobota, 25 marca 2017

Happy day challenge #25

Leje, nie będzie zdjęcia, ale zrobię coś innego - kolejne 10 pytań na lepsze poznanie się. Poprzednie w tym poście.

W jakim fikcyjnym miejscu (z książki, filmu) najbardziej chciałbyś się znaleźć?
Każdy powiedziałby o Hogwarcie, a ja chciałabym znaleźć się w świecie, gdzie istnieją Transformersy. Uwielbiam wszystkie związane z nimi filmy i pasjonują mnie takie wielkie maszyny, drogie i piękne auta, z których lub w które się zmieniają.

W wykonywaniu jakiej pracy byłbyś zupełnie do niczego? 
Chyba praca w kuchni, w jakiejś restauracji. Nie mam problemu z pracą jako kelnerka, ale boję się gorących rzeczy w kuchni, otwartego ognia, gotowania na gazie, smażenia w oleju, zwłaszcza głębokim. I niby nie ma się czego bać, ale ja boję sie bólu, który może przynieść poparzenie.

Gdyby dało się zamienić dowolną aktywność w konkurencję olimpijską, to w czym miałbyś szansę na medal? 
W pedantyzmie. Ale to zbyt ogólne, to może lepiej powiem układaniu wszystkiego równiutko, opisywaniu segregatorów i papierów, teczek, zeszytów. Mam fioła na punkcie opisywania, inwentaryzacji :D

Jaką umiejętność chciałbyś opanować do perfekcji? 
Jazdę autem. Czasami tak bardzo mi wstyd, że popełnię jakiś błąd. Nie chce być postrzegana jako typowa kobieta za kółkiem, daleko mi do tego, ale jednak chcę jeździć bardzo dobrze, żeby mnie faceci chwalili, zwłaszcza tata :)

Jaka byłaby najbardziej ekscytująca przygoda w której chciałbyś wziąć udział? 
Chciałabym pojechać do Afryki na safari. Bo jest tam ciepło, tyle dużych kotów i innych wielkich, majestatycznych zwierząt.

Gdybyś miał być drinkiem lub napojem, jakim byś był? 
Lubię drinki, gdzie prawie w ogóle nie czuć alkoholu, ale też słodkie. Polubiłam bardzo takie z mlekiem. I jestem wielką fanką Bayleys'a, więc mogłabym być nim :D Takie płynne monte z alkoholem ^^
Gdybyś miał być zwierzęciem, to jakim? 
Wszyscy mówią kot, bo to proste. A ja spróbuję poszukać pod kątem Kubusia Puchatka i może tam utożsamić się z jakimś zwierzakiem? Byłabym Królikiem. Tak mało cierpliwy, wkurzał się gdy mu ktoś deptał po podwórku lub chociaż zmieniał jego porządek.

Kolekcjonujesz coś albo kiedyś kolekcjonowałeś? 
Naklejki. Zbieram wszystkie naklejki, kiedyś dosłownie wszystkie, które mi się nawinęły. Nawet te z ferrero rocher. Mam je wszystkie w takim grubym, napęczniałym już zeszycie. I jest ich ponad 1500. Tak, liczyłam kiedyś z bratem :D

Jakie ludzkie nawyki najbardziej cię wkurzają? 
Ciągłe pisanie na telefonie albo w ogóle bawienie sie nim w towarzystwie. Wiem, że niektórzy mają sprawy do załatwiania i urwanie głowy, ale jak idę z chłopakiem na spacer to zawsze naciskam, żeby był dla mnie, a nie dla znajomych na fb i maili od samorządu. Już na szczęście przestał grać w Pokemony, to także było moje utrapienie przez długi czas, bo nie istniałam. Ręki też nie mogłam trzymać, bo potrzebował dwóch do łapania potworów.

Gdybyś mógł mówić jakimś językiem, którego nie znasz, jaki by to był?
Robiłam ostatnio referat o IRA na zajęcia z terroryzmu. I język irlandzki bardzo mnie zainteresował. Trudny w wymowie i piśmie mi się wydaje :)
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna