wtorek, 23 października 2018

Seafood festiwal i Muzeum Historii Naturalnej

Sibiu zaskakuje nas z weekendu na weekend, tym razem organizując Festiwal owoców morza. Konrad jako były kelner w restauracji sushi, i ja ogólnie jako fanka owoców morza, nie mogliśmy pominąć tego festiwalu. Jedzenie było bardzo dobre, w zadziwiająco rozsądnych cenach jak na takie wydarzenie. Wszystko przyrządzane było na bieżąco na oczach gości, na niektórych patelniach czekały na swoją kolej żywe okazy skorupiaków. My zdecydowaliśmy się na paellę i mix owoców morza, więc jedliśmy po pół.





Po posiłku na festiwalu postanowiliśmy skorzystać ze znośnej pogody i poszliśmy na rynek na spacer. Przypomniało nam się, że niedaleko murów miasta znajduje się Muzeum Historii Naturalnej, najstarsze w tym regionie z figurami dinozaurów na dziedzińcu. Dinozaury? Wchodzimy. W sumie dziwne, ale pierwszy raz byłam w takim muzeum, zazwyczaj trafiałam do muzeum sztuki lub narodowego. Więc od kości mamutów, warzyw i owoców, motyli, po glizdę ludzką i wypchane zwierzaki z lasu.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna