środa, 22 maja 2019

Sama w domu

Rodzice pojechali świętować urodziny mamy w świętokrzyskim, więc ja przez trzy dni pilnowałam domu i zajmowałam się zwierzyńcem. Nie lubię być sama w domu. Blok jeszcze jakoś ujdzie, bo wiem, że dookoła są sąsiedzi, słyszę ich zza ścian. W dużym domu jestem sama, każdy dźwięk stawia mnie na nogi, bo jednak mieszkam blisko lasu na wsi. Nie jest to zupełne odludzie, ale jednak nie jest to też gęste osiedle. Są plusy - cisza, spokój, piękne widoki, świeżość.
Miałam dla siebie dużo czasu, więc skupiłam się na wielu odkładanych od dawna sprawach. Chyba skończyłam pisać już magisterkę. Ciągle coś dopisywałam, ale mam nadzieję, że to już koniec.










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna