Czerwcowe unikaty

Film

Czerwiec minął pod znakiem Toma Cruise'a. Byliśmy w kinie na nowym Top Gun, a potem zaczęliśmy oglądać po kolei filmy z serii Mission: Impossible. Top Gun ma w sobie ten amerykański patos, świetnie się go ogląda w kinie na dużym ekranie.

Piosenka

Dawid Podsiadło - Post

Ubranie

Dawno nie było nic sportowego, więc oto są - legginsy. Jak one się super trzymają na nogach! I pupie oczywiście. Testowałam je od razu na grubo, bo poszłam w nich na Pilsko. 

Kosmetyk

Z kosmetyków mam kilka perełek. Przede wszystkim bardzo polubiłam się z serum Soraya. Jeden ma konsystencję kremu, jest biały i stosuję go na noc pod krem. Drugi jest bardziej żelowy, ma w sobie mieniące się drobinki i stosuję go na dzień, pięknie rozświetla twarz. Oba mają pipetkę do nakładania, więc jest to bardzo higieniczne, nawilżają skórę, wydaje mi się, że naprawdę poprawiają jej stan.

Kolejnym produktem jest wcierka do włosów, którą spryskuję czubek głowy od razu na mokre włosy po myciu i delikatnie wmasowuję w skalp. Ma pomagać we wzmocnieniu cebulek i zmniejszyć ilość wypadających włosów. Może to sobie wmawiam, ale też mam wrażenie, że rzeczywiście mniej włosów zostawiam pod prysznicem po myciu. Na razie jest bardzo wydajna, nie przetłuszcza włosów.

Ostatni kosmetyk, mój git, to olejek do ust z Golden Rose. Uwielbiam kolorówkę z tej firmy, jak zobaczyłam olejek w nowej ofercie, to zapolowałam od razu. Olejek nakłada się jak błyszczyk, początkowo też robi taki efekt błyszczyka na ustach, ale szybko przestaje być klejący, ładnie podkreśla usta, wyrównuje powierzchnię, niweluje suche skórki. Ładnie pachnie, ja akurat mam wiśniową. Noszę go cały czas w torebce i zazwyczaj smaruję usta przed wyjazdem do pracy, więc tę godzinę ponad ma czas na fajne wchłonięcie się.

Strona internetowa

Udało mi się skończyć nareszcie nauki przedmałżeńskie, które robiłam w całości online. Czasami nie było łatwo, ale jest zdane! Teraz tylko muszę się upewnić u proboszcza, że wszystko mi zaakceptuje, co deklarował pół roku temu.

Zdjęcie

Wschód słońca na Babiej Górze

Jedzenie

Na urlopie J. robił mi pyszne drinki wieczorami. 

Z okazji rozpoczęcia budowy kupiliśmy sobie ostatnie sushi, bo potem nie będzie nas stać na takie rarytasy :)

A w jednej z kawiarni w Bielsku-Białej testowaliśmy jeden ze smaków naszego tortu weselnego, bo nasza pani cukiernik piecze dla tej kawiarni. No i teraz nie możemy się zdecydować, takie pyszne!

Sytuacja

Czerwiec rozpoczęliśmy urlopem w Karkonoszach, a zakończyliśmy koncertem Dawida Podsiadło. 

Technologia

Moja opaska do MiBanda pękła po roku użytkowania, więc kupiłam nową od razu w kilku kolorach. Na razie noszę szarą, jest super :)