piątek, 27 stycznia 2017

Styczniowe unikaty

1. Film

Serialiowy ten styczeń, bo mam aż dwa. Jeden oglądałam z Konradem, a ponieważ miał 6 odcinków po godzinę, to już go skoczyliśmy. Jest to jeden z tych przypadków, gdy nie patrzę na fabułę, ale na aktorów i oglądam. Kogo nie zachęciłby Tom Hiddlestone i Hugh Larrie? Mowa o Night Manager.
Nie dość, że aktorzy, to fabuła jest bardzo fajna, bo opowiada o handlu bronią. Akcja dzieje się przeważnie na Majorce, przeplata się z Kairem i Irakiem także. Wciąga, akcja wartka, nie ma niepotrzebnych przedłużaczy i ckliwych historii.




Drugi serial to ... adaptacja bajki, której w życiu nie czytałam, nie widziałam, nie słyszałam o niej. Nazywa się Seria niefortunnych zdarzeń. Typowa czarna komedia. I raczej nie dla dzieci, mroczne to jest troszkę. Historia opowiada o trójce rodzeństwa osieroconych przez rodziców. Są oni oddawane pod opiekę kolejnym opiekunom wyznaczonym przez bankiera rodziców. Dzieci dziedziczą duży majątek po rodzicach, dlatego są pokusą dla oszustów. Lub oszusta. Sezon 1 też krótki, jestem w trakcie, ale lubię go bardzo.




2. Piosenka

Kto w tym miesiącu nie oszalał na punkcie nowych piosenek Eda Sheerana? Opublikował dwie, jedną uwielbiam, druga lubię, ale mniej. Kocham właśnie tę "Shape of you". Już nawet nagrałam ją razem z innymi ulubionymi piosenkami na płytę i puszczam w aucie. Pasażerowie muszą wytrzymać, że ciągle śpiewam :D

3. Ubranie

---

4. Strona internetowa

W styczniu jak to w sesji zimowej - najczęściej odwiedzaną stroną, przynajmniej pod koniec miesiąca, jest usosweb, czyli elektroniczny indeks UJ. I tylko klikam F5 i sprawdzam nowe oceny.

5. Zdjęcie


Gracze WoWa zrozumieją :)

6. Kosmetyk

Zaczęłam bardziej przejmować się moimi podkrążonymi oczami i stosuję krem pod oczy. Jednak z systematycznością u mnie kiepsko i długo muszę się przyzwyczajać do nowych kosmetyków, dlatego efektów póki co nie widzę. A krem od Avonu.


7. Biżuteria

Konrad rozpieszczał mnie w tym miesiącu, dostałam sporo drobiazgów, ponieważ wkręcił się w świat Aliexpress. Poza naklejką na auto w kształcie znaczka Batmana, medalionem z Flashem, dostałam też kolczyki ze znakiem Hordy, które kocham!


8. Jedzenie 

Mam nowe mieszkanie, mam nową kuchnię i piekarnik elektryczny! Ogólnie w nowej kuchni gotuje mi się przyjemniej, bo jest ładna, czysta i wygodna. Dlatego jak miałam ochotę na kalafior z patelni, to taki sobie zrobiłam. Na maśle, z jajkiem sadzonym. No po prostu pychota!

9. Sytuacja

No wiadomo - przeprowadzka między mieszkaniami w Krakowie. Zakończona sukcesem, mimo, że byłyśmy same z tym całym bajzlem.
Po drugie - koncert Miki Urbaniak i WOŚP - Golden Life oraz Kabanos.
A na koniec miesiąca - sesja egzaminacyjna i tydzień kolokwiowy - dzień po dniu testy, od poniedziałku do piątku.

10. Technologia

Zatraciłam się w Pokemonach, niestety. A mój telefon ledwo zipie od tego i muli niesamowicie. Bardziej niż wcześniej.


Piwo podane na 3 sposoby, na koncercie Miki w BB | opatulona, bo mrozy i zimno!
Przeprowadzka - jeszcze stare mieszkanie | Pokemony - 66,6km przeszłam już z moim kompanem | Oglądam film a przy mnie Kropka 


Przeprowadzka - już nowe mieszkanie i bałagan | I jeszcze jedno ze starego mieszkania |
Subway przed zajęciami, bo czasu brak na powrót do domu i coś konkretnego | wywołane zdjęcia moje i brata dla babci i dziadka | znak hordy, bo na zajęciach było baaardzo nudno

1 komentarz:

  1. Ed zawojował wiele serc piosenkami w tym miesiącu a to dopiero początek!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna