wtorek, 23 czerwca 2020

I am back

Wróciłam do pracy!
Na razie nie wiadomo jak sytuacja będzie wyglądała w najbliższych dniach, bo póki co mam dużo roboty - rekrutacje, szkolenia. Po 4 miesiącach nieobecności miałam dzisiaj do nadrobienia 400 e-maili. Mimo tego, że ogromnie cieszę się z powrotu do pracy, z tego, że znowu widzę Kasię i mogę z nią spędzać czas w biurze, to gdzieś w tyłu głowy pozostaje ta niepewność, obawa o przyszłość, bo stażyści w firmie nie mają się teraz najlepiej. Chyba muszę pogodzić się z tym, że trzeba będzie za niedługo zmienić pracę, znaleźć coś nowego, pewniejszego, a tak bardzo boję się co to będzie teraz w czasie pandemii. Rynek pracy nie jest powalający, zwłaszcza dla młodych ludzi z moim małym doświadczeniem, jeszcze w dodatku humanistki.
Ważne, że znowu odzyskałam sens dnia codziennego, mam po co wstawać, ubierać się i wychodzić z domu. Najciężej znowu przestawić mi się na to, że widzę codziennie J. i znowu muszę traktować go normalnie, neutralnie, bo jesteśmy w pracy. No cóż, koniec z rzucaniem się na szyję co chwilę. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna