Dwa tygodnie temu cały polski You Tube zasypany był nowymi filmikami z #hot16challenge2. Ciężko przesłuchać je wszystkie, ale ponieważ mam aż za dużo wolnego czasu, to przesłuchałam prawie wszystkie (skupiałam się głównie na osobach, które znam).
Jest tego sporo, ale kilka z wykonań zapadło mi w pamięć i mam ochotę się nimi tutaj podzielić.
Rubik - to jest mistrz, jeszcze nie słyszałam, żeby ktoś tak pięknie i zmyślnie grą słów nawiązywał do obecnej polityki. Wiadomo, że Rubik jest genialnym, ale chyba niedocenianym muzykiem, więc bit, wyczucie rytmu ma świetne, do tego nawiązania do jego wcześniejszej, sakralnej twórczości i klaskania. Wpada w ucho, ukłony.
Golec Orkiestra - tu dopiero refren wpada w ucho. Jak to Golce - jest folk. I na szczęście, bo rapu w ich wykonaniu jakoś sobie nie wyobrażam, aczkolwiek wierzę w nich bardzo.
Kwiat Jabłoni - jakie to rodzeństwo jest urocze, słodkie, kochane. Takie ciche, melodyjne, spokojne. Najbardziej podobało mi się nominowanie własnego taty do "zabawy".
Tata Maty - profesor prawa, który zrobił furorę, a znany jest z tego (młodszemu pokoleniu), że jest tatą Maty (ja w sumie nie znam gościa). Pan profesor, a podjął wyzwanie i poszło mu to całkiem nieźle.
Kanalersi - czyli Artur Barciś i Cezary Żak, główni aktorzy z serialu Miodowe Lata lub Ranczo. To co oni robią, jest to prostu bardzo śmieszne, komiczne, typowe zagranie komediowe. Uroczy panowie próbujący sprostać obecnemu trendowi.
Karol Paciorek - prowadzący kanał Imponderabilia i jeden z prowadzących kanału Lekko Stronniczy. Generalnie Youtuber, który na tym drugim kanale często improwizuje, coś sobie śpiewa, czasami rapował, podczas gdy Włodek próbował robić mu podkład muzyczny grając na różnych instrumentach. Z challengem poradził sobie świetnie, czego chyba można było się spodziewać.
Langusta na palmie - ojciec Adam Szustak podjął wyzwanie, podniósł rękawicę i cudownie, jak zwykle, przemycił dawkę religijną do modnego wyzwania. Księża generalnie umieją śpiewać, podobno w seminarium uczą się śpiewu, bo jest to nieodłączna część mszy. Refren jest tak melodyjny, wpadający w ucho, tak trafny i prawdziwy. Jako jeden z niewielu tych utworów z wyzwania podnosi mnie na duchu, że jeszcze będzie normalnie.
Pociąg rock'n'roll - musiałam dać coś naszego rodzimego z Bielska-Białej. Tu akurat zespół młodych chłopaków, jednego z nich znam z harcerstwa.
Jarosław Klimaszewski - na koniec trochę osób z grona politycznego, czyli nasz bielski prezydent miasta. Mamy się czym chwalić, super wykonanie, profesjonalne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna