piątek, 12 czerwca 2020

Infinity dress

Dokonałam zakupu, na który szykowałam się już jakieś 2 lata. Jak usłyszałam o tej sukience, uważałam, że to cud krawiecki. Dużej filozofii nie ma - spódnica maxi i dwa, bardzo długie paski materiału.
Zdecydowałam się na kolor granatowy. Jest chyba najbardziej praktyczny - jak się uprę, to odpowiednio zawiąże do pracy, na randkę, imprezę w ogrodzie, wesele czy zwykłe chodzenie po mieście. Idealna sukienka, przyjemny materiał, mnóstwo możliwości. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz wstawię tutaj zdjęcie w niej i różnych kombinacjach wiązań.
Jedynie czego się obawiam, to noszenie jej bez biustonosza, bo ciężko związać ją tak, żeby zakrył zapięcie i ramiączka. Może jeszcze dojdę do wprawy i: albo będę wiązać ją tak, że bez obawy będę nosić bez biustonosza; albo ogarnę wiązanie zasłaniające zapięcie. Czas pokaże. Nie mogę doczekać się letnich dni i noszenia jej non stop!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna