piątek, 2 grudnia 2016

Blogmas #2

Dzień drugi - czyli ładnie poszłam na zajęcia, z czego na ćwiczeniach byłam aktywna, a na wykładach troszkę mi się przysypiało. No słuchanie mi nie wychodzi.
Dzisiaj na szczęście nie pada deszcz, bo zapomniałam u chłopaków parasola. Ostatnio wszystko gubię i zapominam, w końcówce roku wykorzystuję niewyczerpane zasoby pecha.
Zaczynam weekend wybuchającą Pepsi i oglądaniem świątecznych vlogów na You Tube. Na obiad - pierogi, a na deser będzie budyń. Kreatywnie. 13 odcinków Przyjaciół obejrzane.
Jutro mam zamiar zająć się pracą licencjacką i nadrobić jakieś filmy. Plus mam do odebrania ze sklepu spódnicę, której nie mogę się doczekać ^^

Zostawiam Wam widok z sali wykładowej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna