czwartek, 1 grudnia 2016

Blogmas #1

Na YouTube panuje szał na prowadzenie codziennych vlogow w grudniu, co nazywa się popularnie vlogmasami. I jeśli można mówić do kamery codziennie o okresie przedświątecznym, to czemu ja miałabym być inna? Pokuszę się o codzienne pisanie postów.
Dzisiaj wróciłam do Krakowa, bo miałam nieplanowany powrót na jeden dzień do rodziców. Obudził mnie piękny śnieg, którego jak nie lubiłam, tak teraz nienawidzę.
Wymarzłam na dworcu czekając na autobus do Krakowa, ale w końcu dojechałam i odmrażałam stopy. Chyba muszę wskoczyć w śniegowce i porzucić zamszowe kozaki. Ponadto zapomniałam laptopa w aucie rodziców, ale ratuje mnie Konrad i pożycza swój na weekend. To smutne, ale jak w pewnym momencie zabraknie komputera, uświadamiasz sobie, że nie masz co robić i włączasz Kuchenne Rewolucje w telewizji. Bo ile można rozwiązywać krzyżówki, a książek do czytania w Krakowie za bardzo nie mam. Co prawda Konrad nie ma u siebie tej gamy seriali co ja, ale odcinki online też dają radę.
Jadę do brata na krótką pogawędke i mam nadzieje, że nie dopadnie mnie ulewa w drodze powrotnej.

Edit: zgubiłam słuchawki do telefonu wracając od brata, a potem chłopaki nie odbierali 3 razy mojego dzwonienia na domofon. I jestem cała lepka od przelewania cytrynówki. Pech level max.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna