piątek, 9 grudnia 2016

Blogmas #9

Spałam 3h po imprezie, potem musiałam wyglądać jak człowiek, bo wpłacałam zaliczkę nowemu właścicielowi mieszkania. Tak, pojechałyśmy wczoraj z Elą obejrzeć pokój i zdecydowałyśmy się na niego od razu. Ta myśl, że od nowego roku przeprowadzamy się do nowego miejsca jakoś podnosi na duchu. Co prawda jest to trochę daleko od wszystkiego i okolica w pewnych godzinach dosyć zakorkowana, ale mieszkanie jest piękne. Jeśli wchodzi się i ładnie pachnie, a wszystko wydaje się takie czyste, to nic tylko mieszkać.
Na zajęciach nie zbijałam bąków mimo zmęczenia i zarobiłam punkt z aktywności. Ale jednak tak ambitna nie byłam, żeby przesiedzieć kolejne 1,5h na wykładzie o klęskach żywiołowych.
Iwo wziął mnie spod bloku i wróciliśmy do rodziców. Byliśmy o 19:00 na miejscu. Mama powitała nas herbatą i pysznymi kanapkami. Cudownie tak ^^
Ostatnio tyle oglądam "Przyjaciół", że zaniedbuję inne seriale, dlatego dzisiaj mam za sobą już 2 odcinki "The Crown", a jeden trwa godzinę. Polecam bardzo :)

Poniżej zdjęcia z imprezy i piękna pogoda na Krakowskich Błoniach




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna