sobota, 30 września 2017

Wrześniowe unikaty

1. Książka/film

Kolejna książka. Niby nie ocenia się książki po okładce, ale ta mnie zachwyciła. Wspomniałam o niej i zaciekawiła mnie, jak chodziliśmy z Konradem po Empiku i dostałam ją na imieniny. Mity nordyckie - czyta się szybko, przyjemnie. Autor własnym językiem i na swój sposób opowiada najbardziej znane mity nordyckie, jednocześnie nie zmieniając nic w ich przesłaniu i historii. Warto znać bogów nordyckich poza Thorem, Odynem i Lokim ;)

2. Piosenka

Accantus jak zwykle nie zawodzi, a na rozpoczęcie kolejnego sezonu nagraniowego nagrał cover przepięknej piosenki z bajki Książę Egiptu - Uwolnij nas. Dreszcze!

3. Ubranie

Naprawdę nie pamiętam, kiedy ostatni raz byłam na zakupach, żeby kupić coś dla siebie, dla przyjemności, a nie spożywczych bądź kosmetycznych, bo muszę. 
Wyciągnęłam mamę na zakupy i każda z nas wyszła z dwiema sukienkami. Pierwsza, bardzo prosta, szara we wzór drobnej pepitki. Niby szukałam czegoś z długim rękawem, ale nie mogłam się jej oprzeć. Będzie super zarówno na co dzień, jak i na formalne wyjścia na uczelnię
Zdjęcia obu sukienek na modelkach ze strony sklepu, bo nie mam kiedy zrobić sobie zdjęcie w nich.

Reserved
Druga sukienka - kwiecista, zapinana z tyłu na długi zamek, pod szyję. Długi rękaw, plisowany dół sukienki. Wygląda świetnie do ramoneski lub jasnego, jesiennego płaszcza.

Reserved


4. Strona www

---

5. Zdjęcie 


6. Biżuteria

---

7. Kosmetyk

Zazwyczaj wystarcza mi do pielęgnacji włosów zwykły szampon, moje włosy nie są wymagające, chyba, że chodzi o ich układanie.  Od maja stosowałam zestaw szamponu i maski do włosów z Yves Rocher, ale ponieważ się skończyło, to musiałam poszukać czegoś nowego. Postanowiłam postawić na olejek do włosów, na końcówki, z Isany, Rossmannowskiej marki. I na razie jestem zadowolona. Nie obciąża, nie skleja, wygładza, fajnie się wywijają końcówki i nie są matowe ;)



8. Jedzenie

Znalezione kiedyś, a właśnie natknęłam się na to z mamą w tv. Niedzielne trufle Siby, bomba smakowa, kaloryczna, kolorów. Cudowny deser, idealny na większe imprezy. My na razie robiłyśmy ten przysmak na urodziny, bo jest nas wtedy 10 osób razem z dziadkami i starcza idealnie dla każdego. Polecam serdecznie :)



9. Sytuacja

Nie miałam w tym roku wakacji ani urlopu stricte, ale pozwoliliśmy sobie z Konradem na jednodniowy wyjazd do Term Chochołowskich. W dzień wyjazdu, z samego rana, zarezerwowaliśmy jeszcze szybko nocleg w pensjonacie niedaleko, żeby nie wracać wieczorem już do Krakowa, tylko na spokojnie na następny dzień.
W Termach byliśmy też rok temu, na krótkim wypadzie do Zakopanego. Tym razem w basenach moczyliśmy się 8 godzin. I było wspaniale. To się nazywa wypoczynek ;)

10. Technologia

Znowu cały czas gram na telefonie, gdy tylko bateria i czas pozwala. Plus męczę oczy przed spaniem


środa, 20 września 2017

W zaciszu auta

Wiecie co ostatnio sprawia mi przyjemność? Jazda autem.
Coraz częściej jeżdżę dłuższe trasy sama, jak ostatnio - po 2h w każdą stronę z Krakowa do domu i z powrotem. I nie przeraża mnie to. Owszem, jest smutno, bo cicho, ale próbuję audiobooków lub po prostu puszczam swoją ulubioną płytę, dobrą stację radiową i jest przyjemnie.
Ponadto, w swoim aucie czuję się dobrze. Wchodząc do niego, siadając za kierownicą, mam poczucie takiego ... kawałka domu. Jest w 100% urządzony po mojemu, zadbany na mój własny sposób. Wożę w nim cząstkę mnie, mój zapach, drobiazgi. I czuję się odpowiedzialna za pierwszą, większą rzecz w moim życiu. Zwierzaka nie mam, dziecka również, to maszynę chociaż.