czwartek, 23 maja 2013

A więc ...

Zmierzła ze mnie jędza z zachciankami jak baba w ciąży. Nawet zamarzyłam sobie tatuaż. Ło matko.
Dzisiaj miałam kolejne jazdy. Egzamin zbliża się wielkimi krokami, a nawet się tak tego nie boję. Przecież nikogo nie zabiję, a jak nie zdam - trudno, na tym się świat nie kończy. Podobno najlepsi zdają za trzecim razem ;)
Coraz bardziej nie chce mi się chodzić do szkoły. Gdyby chociaż słońce wyszło ... a tu burza goni ulewę, a za nimi zapiernicza wiatr.
Idę robić sobie grysik i czytać "Zbrodnię i karę", którą, nota bene, - gorąco polecam, mimo że lektura obowiązkowa.
Na koniec - screen z filmiku z dzieciństwa z braciszkiem, 1997 rok oraz bardzo ciekawy utwór.
Pozdrawiam i trzymajcie się!


wtorek, 21 maja 2013

“Things are different now. I have to protect the one thing that I can't live without. That's you.” 
– Tony Stark to Pepper Potts

niedziela, 12 maja 2013

Pełnoletność

Witajcie!
I stało się. Skończyłam te 18 lat. Były to jedne z bardziej nietypowych urodzin w moim życiu, ponieważ w nocy 11 na 12 maja odbyła się gra nocna harcerska. Od północy mogłam być legalnym patrolowym, bo musiała być jedna osoba pełnoletnia. Ogólnie musieliśmy się przebierać w stylu lat 20/30 mody paryskiej. więc wyglądaliśmy świetnie. Mieliśmy rozwiązać zagadkę morderstwa paryskiego malarza, a czas był od 23.00 - 2.00. Resztę nocy spędziliśmy na graniu w Twistera i Munchkina, chociaż ja przedrzemałam.
A teraz gościmy dziadków, którzy rozmawiają żywo na temat polityki i zegarków.
A jeżeli tak bardziej o moim osiemnastoletnim życiu, to czuję, że nie mam czego w nim żałować i cieszę się, że jest tak, a nie inaczej ;)

sobota, 11 maja 2013

Kraków

Witajcie!
Wczoraj wróciłam z Krakowa. Wybrałam się razem z Agatką i spałam u Pawła. Poczułam się taka odpowiedzialna i dorosła. Pochodziłyśmy sobie po Wawelu, rynku, poopalałyśmy się nad Wisłą, nawet spędziłyśmy trochę czasu w Galerii Krakowskiej i na Kazimierzu. Nie ma wielu zdjęć, jakoś nie zawsze chce mi się robić, ale pamiątkowe muszą być.
Trzymajcie się, paa!




środa, 1 maja 2013

Bardzo długi weekend

Witajcie!
Od dzisiaj do 12 maja mam wolne, czyż to nie piękne? A wszystko przez matury. Z jednej strony cieszę się niezmiernie, ale z drugiej ta świadomość, że za rok to będę ja pisała testy i obgryzała paznokcie z nerwów. Ale! Na razie nie można o tym myśleć, bo można zwariować.
Dzisiaj malowanie garażu z tatą i bratem, jutro wyjazd do Adeli z Agatą na sesję zdjęciową. Na kolejne dni wiele planów, między innymi zbiórki wędrownicze, przemarsze, Kraków na dwa dni i maraton Iron Mana.
Ogólnie szykuje się całkiem przyzwoite wolne, potem w sumie tylko trochę się trzeba pomęczyć i wakacje.
A w wakacje? Praca, zlot harcerski i pewnie spotkania ze znajomymi jak zostanie czas. I w końcu mam zamiar nauczyć się gotować, bo na samych ciastach i ciasteczkach nie pociągnę długo w przyszłości.
W głośnikach: Imagine Dragons, szukam fajnego serialu do oglądnięcia.
Trzymajcie się, paa!