piątek, 9 grudnia 2022

Spotify 2022

Już w tamtym roku robiłam podsumowanie muzycznego roku ze Spotify, które generuje się automatycznie na przełomie listopada i grudnia. Nie pamiętam czy w tamtym roku portal proponował stworzenie listy z najczęściej słuchanych utworów, ale moja playlista z 2022 roku jest cudowna i bardzo przyjemnie mi się jej słucha, bo są to takie moje perełki tegoroczne. Poniżej zrzuty z mojego podsumowania muzycznego:




















środa, 7 grudnia 2022

Roraty

We wtorek musiałam załatwić kilka spraw z proboszczem, więc przy okazji poszłam na roraty. Nie wiem czy to klimat tego nabożeństwa, czy widok dzieci, czy ta pieśń, czy moje hormony buzujące przed ślubem, ale jak zobaczyłam tę grupkę dzieci z lampionami w pochodzie za ministrantami to łzy popłynęły mi z oczu, ciężko było mi śpiewać pieśń na wejście. Co się stało, co się dzieje? Nie wiem, ale dawno nic mnie tak nie wzruszyło. Na szczęście mama nie widziała moich łez.

Tak to na mnie podziałało, że musiałam to gdzieś napisać. Mój blogowy zaułek wydaje się być do tego najlepszym miejscem.

poniedziałek, 5 grudnia 2022

Listopadowe unikaty

Serial

Wymęczyłam serial "Ranczo" doszczętnie! Coś mnie wzięło na ten serial we wrześniu i tak sobie włączałam odcinki do porannego makijażu, ubierania i szykowania do pracy, potem włączałam do sprzątania i codziennych czynności i tak przeleciało kilka sezonów. Okazało się, że "Ranczo" mają zdejmować 15 grudnia z Netflixa, więc sprężyłam się i obejrzałam cały serial do końca. Oczywiście widziałam go całego kilka lat temu, jak był na bieżąco publikowany w TV, ale jakoś źle by mi było, że nie zobaczyłam go ponownie w całości, tylko przerwałam pod koniec. No taka jestem zakręcona. Serial swoją drogą cudowny i kultowy.

Piosenka

Tworzyliśmy i tworzyliśmy naszą playlistę weselną dla DJ, wyszło nam całkiem nieźle. Miało być 30 utworów, jest 55 i ciężko się jakiejkolwiek pozbyć, więc DJ zgodził się na więcej utworów. Dzięki temu pozna masz gust muzyczny bardzo dobrze.

Ubranie

Odebrałam w listopadzie suknię ślubną i tak sobie wisi w pokrowcu w sypialni rodziców. Jest cudownie dopasowana do mnie, chyba taka w moim stylu bardzo dobrze mnie opisująca. Cieszę się, że własnie na nią się zdecydowałam i miałam ze sobą mamę i przyjaciółkę, które mi doradziły.

Kosmetyk

Udało mi się w końcu kupić zielony lakier do paznokci!

Zdjęcie


Sytuacja

Dużo gór i wycieczek było w listopadzie - Szlak Orlich Gniazd, Skrzyczne i Krawców Wierch. 

Technologia

Akurat jak J. był na swoim kawalerskim we Wrocławiu, to mi padła żarówka w aucie. Czułam wielką odpowiedzialność jak wybierałam w sklepie nową żarówkę, bo wiem tylko, że H7, ale tu chodzi jeszcze o barwę ... Udało się, świeci, bo tata pomógł wymienić. Ponadto w listopadzie zrobiliśmy twardy reset mojego telefonu, bo już bardzo mulił - ma ponad 4 lata. Nie wiem czy ten reset coś dał, ale mam na pewno więcej pamięci i zostawiłam tylko dwie gry na telefonie, z którymi po prostu nie potrafiłam się rozstać.

środa, 16 listopada 2022

Szlak Orlich Gniazd

Pewnej mglistej i dosyć zimnej niedzieli wybraliśmy się w okolice Olsztyna pod Częstochową, bo długo chodziła za nami Jura Krakowsko-Częstochowska. Okolice Olsztyna pod Cz-wą to już Szlak Orlich Gniazd, który jest chyba mniej znany turystom, ale oczywiście z nazwy każdy kojarzy. Pogoda nie zachwycała na początku, z czasem było lepiej, ale może to i dobrze, bo ludzi było bardzo mało. Zrobiliśmy ponad 20 km, był to dla nas bardziej spacer, wędrówka, a zmieniliśmy otoczenie i wywiało nas poza Beskidy. Naszym startem i metą był Olsztyn i ruiny zamku.











czwartek, 10 listopada 2022

Październikowe unikaty

Film

Bilet do raju - komedia z udziałem Julii Roberts i George'a Clooneya. Małżeństwo po rozwodzie leci na Bali ratować córkę przed podjęciem najważniejszej decyzji życiowej. Lubimy chodzić na takie luźne filmy, na których można się zrelaksować, nie trzeba rozmyślać, a historia po prostu bawi, nie jest głupawa.

Piosenka

Dawid Podsiadło - Szarość i róż

Kosmetyk

W październiku byłam na próbnym makijażu ślubnym i fryzurze. W połączeniu z suknią ślubną powinno być pięknie.




Zdjęcie


Jedzenie

Nalewki na wesele dla gości rozlane, smakują testerom, oby goście byli zadowoleni. Wyszło nam 12 litrów pigwówki, więc cieszymy się bardzo, że nam się udała.


Sytuacja

Pod koniec października byliśmy na weselu u najstarszego brata J., mojego przyszłego szwagra. Nie raz będę to mówić - świetnie się złożyło, że miał dwa miesiące przed nami, bo mam jeszcze czas zmodyfikować kilka rzeczy, żeby na naszym było wszystko dobrze zaplanowane i przemyślane.

Co do domu - czekamy na okna, ale mamy już drzwi wejściowe do domu, tymczasowe na budowę.


Technologia

Mróz zawitał i już kilka razy w tym sezonie musiałam drapać, zdecydowanie nadchodzi moja nieulubiona pora roku.



czwartek, 3 listopada 2022

Coraz bliżej ... ślubu.

No właśnie, dopiero do mnie to dociera powoli, bo kończymy zapraszać gości, odebrałam suknię ślubną i czas zastanawiać się nad finalnym menu. Byliśmy końcem października na weselu najstarszego brata J., więc mieliśmy przedsmak zabawy do białego rana, a ja test wytrzymania w szpilach całą noc. Dobrze, że szwagier miał dwa miesiące przed nami ślub, bo miałam jeszcze szansę przemyśleć kilka rozwiązań, a przede wszystkim mogłam bawić się z całą rodziną przyszłego męża na weselu.

Czasami trudno mi sobie wyobrazić i uświadomić, że zostało tak mało czasu do tego szczególnego dnia. Mam wrażenie, że przez budowę domu myśli mam za bardzo zajęte innymi sprawami i nie interesuję się swoim ślubem jak typowa panna młoda, nie kupuję dodatków, ozdób, kolorowych dekoracji na salę, nawet nie mam koloru przewodniego wesela. Jakoś to przecież będzie. Mamy super salę, której ufam w 100% i wiem, że nie muszę się martwić o wystrój, bo staną na wysokości. Znalazłam fotografa i na podstawie jego portfolio też jestem spokojna o klimat naszych zdjęć. Nasz DJ mimo młodego wieku prezentuje taką kulturę osobistą i dobór zabaw, że nie mam żadnych obaw, że ludzie będą siedzieć przy stołach znużeni. Oby wszystko poszło po mojej myśli, a wiadomo, że jak jedzenie i muzyka będą dobre, to nic innego się nie liczy.

wtorek, 27 września 2022

Budowa w 2 miesiące

 Aż dziwne, że tak długo nie pokazywałam w ogóle jak idzie budowa. Czasu mam jak na lekarstwo, ledwo wyrabiam z przygotowaniami do ślubu, a tu jeszcze dom w budowie. Chciałabym pokazać i sama przy okazji sobie przypomnieć jak to wyglądało od początku, czyli od lipca, do teraz, więc września. Nasza ekipa szła jak burza, nie możemy na nią złego słowa powiedzieć i zrobili nam piękny dom! Jeszcze masa roboty przed nami, zanim będziemy sobie w nim mieszkać, ale ten stan, który mamy, cieszy niezwykle!

Najłatwiej będzie mi pokazać dom od tyłu, czyli naszego cudownego tarasu, bo ta część domu jest najciekawsza i mamy z niej najładniejsze ujęcia.






Wrześniowe unikaty

Film

"Patrz jak kręcą" to film w klimacie Wesa Andersona, a akcja toczy się w Londynie w latach 50. Film jest kolorowy, z humorem, artystyczny, traktuje o sztuce na West Endzie i twórczości Agathy Christie. Bardzo przyjemny wieczór w kinie!



Piosenka

Żurkowski - Zapach pól

Zdjęcie

Budowa i nasza piękne, wymurowane piętro na antresoli



Jedzenie

Ostatnio zbierałam owoce pigwowca w ogrodzie, okazało się, że to tylko jeden krzak, a owoców zebrałam 10 kilogramów. Z 8 kilogramów zrobiłam nalewkę wraz z J., która będzie potem jako prezent dla gości na weselu. 3 dni z pigwą to dla mnie było ewidentnie za dużo ... 

Poza tym fajnie chodzi się do ogrodu, jak można zbierać sezonowe owoce. W jedną z sobót zebrałam maliny, jeżyny i grzyby w ogrodzie, owocnie powiedziałabym.





Sytuacja

Budowa dalej trwa, chociaż ekipa zakończyła swoje zadanie w połowie miesiąca. Mamy obecnie stan surowy zamknięty bez stolarki.

Technologia

Nauczyłam się obsługiwać młot udarowy, taki mały, i skuwałam nim resztki betonu na fundamencie. Poza tym dużo malowaliśmy podbitki i jętek na tarasie, a czeka nas jeszcze malowanie podbitki przy ścianach pod okapem. Już nie mogę patrzeć na pędzle i deski. 

poniedziałek, 12 września 2022

Covid

Przełomem sierpnia i września miałam covid i ... przeszłam go zadziwiająco gładko, ale chyba po to się szczepiliśmy, żeby przechodzić go lekko. Zaraziła mnie mama, a ona też dosyć przypadkowo się dowiedziała, że ma. Dzięki temu miałam tydzień wolnego, pospałam, malowałam obraz po numerach, nadrabiałam filmy na You Tube.
Moimi objawami był tylko katar  i ból gardła, więc jak przeziębienie. Nie czułam się poza tym źle, mam automatycznie przeciwciała i będę się szczepić później, niż miałam w planach. Dziwne jest to, że nie musiałam się już testować po powrocie do pracy, bo tydzień miałam zwolnienia, wiec co ... automatycznie po tygodniu jestem zdrowa i nie zagrażam współpracownikom? Jak dla mnie ok, bo testowanie nie jest przyjemne, takie grzebanie patyczkiem w mózgu ... 

wtorek, 6 września 2022

Sierpniowe unikaty

Film

"A oni dalej grzeszą dobry Boże", czyli 3 część "Za jakie grzechy dobry Boże". Rzadko się tak zdarza, ale jednak - uważamy z J., że trzecia część jest najlepsza ze wszystkich! Tym razem do całej zgrai udanych zięciów dochodzą swatowie z całego świata. Jednak francuskie komedie mają to coś, rozśmieszają do łez!



Piosenka

Royal Blood - Oblivion

Ubranie

W sierpniu królowało u mnie ubranie robocze, a tu przydały się buty, które miałam w poprzedniej pracy do chodzenia na halę. Błoto błoto błoto, rozrzucone gwoździe i kawałki cegieł. Nic z tego nie było mi w nich straszne! W ogóle wykańczam swoje stare jeansy na budowie, tak samo stare koszulki. Wszystko idzie na zniszczenie bez sentymentów, a taki stały komplet ubrań wożę stale w aucie, na wypadek jakbym spontanicznie miała jechać na budowę po pracy.



Kosmetyk

Zazwyczaj w kwestii balsamów do ciała byłam wierna Ziaji i serii Gdanskin, czy też Neutrogenie. Ostatnio spróbowałam czegoś nowego, czyli Bielendy i serii Coctails. Poniższy zapach brzoskwiniowy jest boski i magnetyczny, konsystencja przyjemna, szybko się wchłania.



Zdjęcie



Jedzenie

Grzyby w lesie, to mój ulubiony czas na jesień! A najlepsze jest to, że grzyby rosną nam też w ogrodzie, więc nie mam daleko po pachołki, maślaki i prawdziwki.



Sytuacja

Tatry już opisywałam, a poza tym ciągle budowa u nas na czasie. W sierpniu zakończono na etapie więźby i przykrycia membraną domu. Na zdjęciu poniżej nasz parter bez ścianek działowych i jeszcze kilkoma pozostałymi stemplami.


Technologia

Będę nudna, ale budowa. Bardzo mnie zaskakuje, jak to wszystko się trzyma i działa. Nasza ekipa miała zawrotne tempo budowy, przyjemnie było patrzeć jak codziennie dom rośnie.