sobota, 31 sierpnia 2019

Zapomniałam

Zapomniałam jak to jest się śmiać i uśmiechać, aż policzki bolą.
Zapomniałam, jak to jest patrzeć w radosne oczy drugiej osoby.
Zapomniałam, jak to jest być ciekawym każdej najmniejszej rzeczy.
Zapomniałam, co to beztroska.
Zapomniałam, co to zaintrygowanie.
Zapomniałam, jak to jest być zafascynowanym.
Zapomniałam, jak to jest się starać o drugą osobę.
Zapomniałam, jak to jest się komuś podobać.
Zapomniałam, jak to jest się uśmiechać do telefonu, bo czeka kolejna wiadomość.
Zapomniałam, jak to jest planować każdą wolną chwilę.
Zapomniałam, jak to jest odkładać pożegnanie jak najbardziej się da.
Zapomniałam, jak to jest żyć szczęśliwie.

niedziela, 18 sierpnia 2019

Energylandia

Dawno tak się nie wybawiłam! Okazało się, że parki rozrywki i kolejki górskie to mój żywioł. Generalnie, jeżeli coś jest szybkie i wysoko, to mój żywioł :)
W okolice Zatoru przyjechaliśmy już dzień wcześniej, żeby wieczór spędzić w naszym licznym gronie 9 osób u przyjaciela w domu rodzinnym. Mieszka 3km od parku rozrywki, więc bardzo dogodna lokalizacja, a każdy z nas miał mniej więcej taką samą odległość do pokonania, żeby tam dojechać.
W środę grill, a w czwartek cały dzień szaleństwa na atrakcjach. Było nas 9 osób, z czego tylko 3 dziewczyny. Chyba byłyśmy bardziej podniecone i zadowolone z kolejek górskich niż wszyscy faceci razem wzięci. Cieszę się, że udało się maksymalnie wykorzystać czas w parku rozrywki, chociaż na 3 atrakcje nie zdążyłam wejść. Nadrobię w najbliższym czasie.
Trafiliśmy na idealną pogodę, bo było ciepło i słonecznie, ale nie do przesady. Było na tyle ciepło, że po wodnych atrakcjach zdążyłam wyschnąć. A przemokłam do suchej nitki aż 3 razy!
Mimo straszenia mojego brata, że jak wolny dzień, to nie wejdę na żadną kolejkę przez tłumy ludzi, było naprawdę fajnie. Chyba bez względu czy weekend czy dzień roboczy, generalnie w trakcie wakacji Energylandia tętni życiem.
Polecam każdemu, bo nawet ludzie o słabych nerwach znajdą coś lżejszego dla siebie, albo pod presją grupy - przełamują się na coś bardziej ekstremalnego.









poniedziałek, 5 sierpnia 2019

Klimczok

Piękna niedziela pozwoliła na rodzinną wycieczkę górską. Ponieważ mieszkamy wysoko, na stoku Magury, na Klimczok nie mamy tak daleko - jakieś 400 metrów przewyższenia. Pogoda była idealna, nie za ciepło, nie za zimno. Przez cały czas świeciło słońce, a jednak przez połowę trasy szliśmy odsłonięci, poza lasem. Kocham nasze góry, są piękne. Często nie docenia się tego, co się ma, póki się tego nie straci. Wiele osób zazdrości mi tej bliskości gór. Tego, że wystarczy wyjść z domu i już się jest na szlaku.
Poszliśmy z rodzicami, bratem i psem. Tata zna te góry na wylot, więc czasami szliśmy stromą trasą na skróty. Chociaż i tak wolę się wspinać, niż schodzić z góry, bo kamienie były duże i luźne.
Nie byłabym sobą, gdybym nie robiła co chwilę zdjęć. Ostatnio zrobiłam się jeszcze bardziej sentymentalna, dlatego robię nam wspólne selfie całą rodziną jak tylko mam okazję. Mamy stosunkowo mało zdjęć całą czwórką.
Na szlaku w wyższych partiach najedliśmy się jagód, jeżyn i malin. To są smaki lasu! I pierwsze grzyby za nami - maślaków nazbieraliśmy całą małą reklamówkę, będzie idealnie na jajecznicę w przyszły weekend ;)
Rozpoczynam spam zdjęciami.



Widok na Bielsko-Białą






Pozostałości po basenie pod Magurą. Podczas II Wojny Światowej Rosjanie spalili hotel i zniszczyli basen, który się tu znajdował. Był to unikatowy basen, bo był podgrzewany!



piątek, 2 sierpnia 2019

Lipcowe unikaty

Lipiec nie był dla mnie najlepszym miesiącem. Uniwersytet cofnął mi obronę i przełożył na zimę, byłam sama w domu przez tydzień i długo nie mogłam zacząć pracy w wybranej firmie. Zaczęłam leczyć problemy skórne, brakowało mi spotkań z przyjaciółmi i większość miesiąca spędziłam na YouTube i Netflixie. Taki mało produktywny ten miesiąc i niezbyt szczęśliwy. W najważniejszych momentach byłam sama i musiałam być samodzielna.

Film

Rocketman - nie zawiodło mnie to, co zobaczyłam. Mimo przeszłości Eltona Johna, bardzo go szanuję i lubię za jego twórczość. Jest tak pozytywną, energiczną osobą, która wywołuje uśmiech na twarzy od razu. Piosenki Eltona są doskonałe w każdym calu. Do filmu chyba nie można było znaleźć lepszego aktora, który mógłby wcielić się w znanego piosenkarza.
Film opowiada o życiu i początkach kariery Eltona, poczynając od najmłodszych lat i odkrywaniu talentu. Nie było łatwo, piosenkarz uzależniony był chyba od wszystkiego co możliwe, ale na szczęście nie poddał się, walczył i tak oto nadal jest czynny w swojej twórczości (chociaż niedawno ogłosił, że w 2020 kończy karierę). Polecam obejrzeć, bo bardzo cenię sobie dobrze zrealizowane filmy biograficzne. Plus dużo dobrej muzyki, kolorów, pięknego brytyjskiego akcentu ;)







Piosenka


Ubranie

Deszczowo w tym miesiącu, ale na tyle ciepło, że chwilami wychodziłam do ogrodu z gołymi nogami, ale w gumowcach. Jak widać - na żadnych wakacjach nie byłam, bo nogi białe jak córka młynarza. Dodatkowo krzywe. A gumowce brudne od brodzenia w wysokiej trawie i ocierających się o nogi psów.



Strona internetowa

Netflix królował, bo dzielnie oglądam Plotkarę i śledzę życie bogatych dzieciaków z Nowego Yorku.

Zdjęcie

Mam naprawdę fotogenicznego psa



Jedzenie

Czy Wy to widzicie? Tyle owoców w tym roku! Same dobroci, lipiec najlepszym miesiącem ;) Super, że akurat na maliny, jagody, jeżyny nie jestem uczulona i mogę jeść ile wlezie.










Sytuacja

W lipcu podjęłam wyzwanie i codziennie robiłam pompki w ramach treningu. Jeśli kiedyś będę musiała podejść do testu sprawności fizycznej do jakiejkolwiek służby, będę przygotowana na to ćwiczenie. Niestety, nigdy pompki nie były moją mocną stroną i miałam z nimi wielki problem. Obecnie, po miesiącu ćwiczeń, jestem w stanie zrobić kilka pełnych pompek! Ponadto, w tym miesiącu dużo się dzieje w świecie astronomii. Tak bardzo się tym zajarałam ostatnio, że obserwuję przelatujące stacje kosmiczne lub właśnie głośne zaćmienie księżyca. Udało mi się zrobić jakieś zdjęcie, ale wiadomo - telefon nie oddaje rzeczywistego obrazu. Mimo wszystko widać, że księżyc zaćmiony jest w specyficzny sposób - kwadry przybierają kształt rogali stojących na boku, tutaj jest zasłonięty od góry przez glob.




Technologia

Blizzard mnie zaskoczył i pewnego dnia odebrałam podarunek - 3 dni darmowej gry w World of Warcraft. Jakże byłam szczęśliwa, zwłaszcza, że przypadło to na ten tydzień, kiedy zostałam sama w domu i mogłam cały dzień spędzać w wirtualnym świecie bez wyrzutów sumienia. Cudowne 3 dni lipca!
Z technologicznych nowości, przekroczyłam kolejny rekord- na liczniku auta mam już 96 000 km, co oznacza, że zrobiłam nim już 20 000 km. Tyle godzin w moim autku, którym tak dobrze mi się jeździ. Nawet będąc daleko od domu, w nim czuję się bezpieczniej, tak swojsko, tak po swojemu.