środa, 28 października 2020

Wielka Racza

 Minioną niedzielę spędziliśmy aktywnie, ponieważ postanowiliśmy zaatakować szczyt Wielka Racza. Wyszliśmy z Rycerki i zrobiliśmy taką pętlę, żeby nie wracać tym samym szlakiem. Tym oto sposobem w nogach mieliśmy 21 kilometrów. To było naprawdę fajne zmęczenie, ciężko było potem wyjść z auta.

Góry jesienią są przepiękne, mój telefon niestety nie oddaje kolorów w minimalnym nawet stopniu.










niedziela, 18 października 2020

Śluby i wesela

W tym roku sezon ślubny był dla nas bardzo krótki, zaliczyliśmy dwa wesela znajomych dopiero na jesień ze względu na pandemię.

Starzejemy się, bo z pierwszego wesela zmywaliśmy się o 1:00, a z drugiego juz 23:30. W drugim chyba jednak nadmiar góralskiej muzyki i wódki szybciej wypędził nas do pokoju hotelowego. Niemniej, miło było znowu spotkać tylu znajomych ze studiów.

Jestem nudna, ale na obu weselach byłam ... w tej samej sukience! Ba, nawet J. był tak samo ubrany na obu imprezach. Test sukienki wypadł pozytywnie, zdała egzamin wzorowo! Jak na sukienkę z Chin, to rewelacja, polecam, pozbierałam pochwały.

Tęsknię za dobrą zabawą, tańcami, ale, po pierwsze - nie można dużo tańczyć przez wirusa, po drugie - mój J. nie za bardzo lubi tańczyć, po trzecie - nie wypada, bo ciągle mamy z tyłu głowy zmarłego dziadka.

Bawiłam się odpowiedzialnie, alkoholowo i tanecznie, w zabawie jednej jak widać uczestniczyłam - złapałam bukiet!



czwartek, 8 października 2020

Dzieje się za dużo, za szybko, wszystko na raz. Dawno nie miałam tak, że nie wyrabiałam czasowo z podstawowymi rzeczami.

Potrzebuję chwili wytchnienia, wolnego, najlepiej wyjazdu gdzieś na cały weekend, żeby mieć luz psychiczny chociaż.

Wiem, że sytuacja nie uspokoi się do końca miesiąca, dlatego tak bardzo pragnę, żeby nastał już listopad.

sobota, 3 października 2020

Wrześniowe unikaty

Serial

Wkręciłam się w serial dokumentalny (jak poważnie brzmi) "Żony Hollywood" (brzmi mniej poważnie). Nie jest to nic ambitnego, ale uwielbiam to oglądać, bo tak samo odmóżdża jak Love is blind.

Piosenka

Jaja ding dong - Eurovision Song Contest. The story of Fire Saga 

Zdjęcie

Kosmetyk

Dokupiłam ostatnio kilka nowych lakierów, w tym matowy top coat z Golden Rose. Na bardzo ciemnej zieleni prezentuje się w ten sposób.

Druga kosmetyczna sprawa, to wałeczek jadeitowy, którym codziennie wieczorem po smarowaniu kremem masuję twarz. Zawsze chłodny kamień super działa na skórę twarzy i pomaga kremowi lepiej się wchłaniać.



Jedzenie

Bedąc w Warszawie jedliśmy przepyszne jedzenie kuchni indonezyjskiej. Lubię czasami zjeść coś bardziej orientalnego, innego niż kuchnia europejska. 

Sytuacja

Jedną z sobót spędziliśmy na kajakach, okazało się, że był to ostatni bardzo ciepły weekend września. Tydzień później na spacerze znalazłam pierwsze w tym roku grzyby, a kolejny weekend spędziliśmy na weselu znajomych, z którego mamy powyższe zdjęcie razem.


Technologia

Udało mi się sprzedać Micrę, moje pierwsze auto, którym potem jeździł Iwo 4 lata. Kolejny sprzedażowy sukces tego roku.