czwartek, 24 września 2015

Włochy - dzień 4 - Watykan

Dzisiaj kierunek Watykan. Nie sądziłam, że tak bardzo nachalni przewodnicy zniszczą mi humor i będę aż tak wredna.
Powiem tak - muzeum watykańskie zrobiło na mnie chyba większe wrażenie niż koloseum. Wstyd? No nie wiem. Szkoda, że zdjęcia nie oddają chociaż w małym procencie tego, jak piękne to wszystko było. Watykan jest absolutnie cudowny, do tego dopisała nam wyśmienita pogoda. Dawno tak bardzo nie wchodziły mi nogi do tyłka, zwłaszcza, ze wszędzie była kostka brukowa, a ja miałam elegancko baleriny.
Dzisiaj więc mam odhaczone muzeum watykańskie z kaplicą sekstyńską, Plac i Bazylikę Św. Piotra z grobem Jana Pawła II i fontannę di trevi, ale to już w Rzymie.
Po powrocie do domu, umęczeni wypiliśmy sobie trochę wina i poszliśmy na wspaniałą kolację do pobliskiej, polecanej restauracji. Głowa pęka każdemu z nas, brzuchy są napchane, ale ten dzień był całkiem udany ;)

Bazylika św. Piotra w środku

Plac św. Piotra
Widok z kopuły na miasto
 
Ogrody Watykańskie

Plac przy Muzeum Watykańskim

Muzeum Watykańskie

Panorama na Placu Św. Piotra

Kolejka do muzeum



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna