czwartek, 15 sierpnia 2013

Wicek 2013

Wicek 2013. MieWróciłam ze zlotu w poniedziałek. Pierwszy, na którym byłam, ale myślę, że jeden z lepiej zorganizowanych. Nam przypadło gniazdo zielone, gdzie mieszkali harcerze z ZHR. Było nas stosunkowo mało, bo 10x mniej niż ZHP. Mieliśmy okazję poznać harcerzy zza granicy, np. z New Yorku, Buenos Aires, Philadelphii i Litwy. Codziennie odbywały się koncerty zespołów takich jak "Dom o zielonych progach", "Trzecia godzina dnia", a jednego wieczoru przyjechała do nas Grupa A ze swoją Rock Operą "Dawid". Oczywiście wszystko na tle religijnym.
Pierwszego dnia odwiedził nasz zlot Prezydent RP, z którym nasza mała 5-osobowa drużyna miała zaszczyt oglądać Toruńskie niebo przez teleskopy. Po odjeździe głowy państwa zostałyśmy z astronomami i słuchałyśmy opowieści mitologicznych o gwiazdach, śledziłyśmy satelity i każda z nas dostała obrotową mapę nieba.
Przez 3 dni uczestniczyłyśmy w ścieżkach programowych. Pierwsza - medialna - obejmowała warsztaty telewizyjne, radiowe, multimedialne i prasowe oraz wykład o bł. ks. Wincentym Frelichowskim. Druga była sportowa, pojechałyśmy specjalnie na tę okazję do Bydgoszczy na stadion Zawisza, a kawałek dalej, w parku Myślęcinek, zaliczałyśmy punkty ze sportami. Udało nam się zagrać w baseball, popływać na wakeboardzie, pochodzić po slackline i prawie przebiec park linowy. Trzecia ścieżka - rekonstrukcyjna, czyli poznawanie rodzajów broni średniowiecznej, tańce z tego okresu, robienie witraży, herbów i ćwiczenie kaligrafii prawdziwym ptasim piórem. I oczywiście powitanie wystrzałem armat.
Ostatniego dnia uroczysty przemarsz do Torunia na mszę, potem przez kilka dni gonienie po ulicach miasta i szukanie listów. Największe gałki lodów jakie w życiu widziałam. Jedna tam, to nasze bielskie 3.
Tydzień, ale jaki. Czas mi szybko minął, było trochę wolnych chwil i odpoczynku, ale nie nudziłyśmy się ani trochę.
Jeszcze trochę wakacji mi zostało, spożytkuję jak najlepiej ;]
Pozdrawiam, trzymajcie się!

2100 osób

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna