W końcu skorzystałam bardziej z pięknej pogody. Wyciągnęłam Konrada na spacer nad Wisłą i zaszlismy aż pod Kopiec Kościuszki. Wiało strasznie, zwłaszcza nad rzeką, ale jesteśmy mega zadowoleni ze spaceru. Coś innego niż leżenie w łóżku i oglądanie seriali
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna