niedziela, 2 stycznia 2011

Nieee!

Bosh ... jutro do szkoły ... nie chcę. Błagam, tylko nie fizyka i chemia. Kartkówki i odpowiedź. Za jakie grzechy?!
Po świętach, komu by się chciało uczyć?
Brr ... na samo słowo "nauka" wzdrygam.
Ale tylko poniedziałek, wtorek, środa - wolne - potem znowu poniedziałek ... piątek i ferie. Więc nie jest najgorzej, ale i tak nie mam zamiaru iść do szkoły. Ucho mnie boli, bo chyba mnie przewiało, to niby jakaś szansa jest, ale na myśl o odrabianiu, wolę iść i siedzieć na lekcji.
Wolę iść do pracy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna