I mamy rok 2011. Jestem zadowolona ze spędzonego sylwestra u Magdy. Było super. Dużo zwierzeń, pytań, historii z przeszłości i wina :)
Niezapomniany sylwester.
Spanie? No cóż ... od siódmej rano do dziesiątej można nazwać spaniem? Chyba nie :)
Kilka zdjęć :D
Gwałt?! :D |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna