niedziela, 26 kwietnia 2015

Pyrkon

Cały dzień na Pyrkonie! Cudownie :)
Ciężko było wstać jak się poszło spać przed 4.00. Dokulaliśmy się na Międzynarodowe Targi Poznańskie i o 11.30 byliśmy już na terenie konwentu z informatorami.
Już w autobusie ludzie zaczęli robić nam zdjęcia, niektórzy żegnali się na nasz widok.
Nie spodziewaliśmy się aż takiego zainteresowania. Nie spodziewaliśmy się, że będą nas tak chwalić. Woda sodowa mimo wszystko jeszcze nie strzeliła nam do głowy.
Pracowaliśmy nad strojami krótko, za krótko. Tak to jest, jak się umawia dwa tygodnie przed wyjazdem. Nie zrobiliśmy połowy rzeczy, które chcieli, a pozostałe nie były tak idealne, jak nam się marzyło.
Paparazzi na każdym kroku, tania pizza, hot dogi, picie Nestea i cały czas naciąganie chustki na twarz. Ten dzień był naprawdę udany. Jutro planujemy wypad do centrum Poznania, pochodzenie po rynku i jedziemy do Bielska, bo część z nas ma w poniedziałek zajęcia. Oj będę odsypiała te ostatnie dni przez kolejny tydzień :D
 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna