poniedziałek, 3 sierpnia 2015

Chora z Sonsami

Troszkę choruję.
Wczorajszy dzień w większości przeleżałam i przespałam, ze względu na powrót z nocki, dreszcze i ból głowy. Po tych porannych powrotach z nocek i zimnych porankach, chwyciło mi gardło i w efekcie ledwo mówię. Nawet ziewanie sprawia mi ból. Faszeruję się tabletkami, jakimiś płynami. Mam jeszcze 12h, żeby polepszyć swój stan, bo jutro idę do pracy, a jak wiadomo - pracuję głosem i czasami muszę kogoś zawołać. A wołanie w obecnym stanie nie wchodzi w grę.
Ostatnio postanowiłam coś szalonego - do końca sierpnia oglądnę wszystkie sezony Sons of anarchy. Z początku było to szalone, bo jak to zaplanowałam, miałam jeszcze 5 sezonów do oglądnięcia, każdy po 13 odcinków. Ale tak bardzo się wciągnęłam, że potrafię oglądnąć pół sezonu w jeden dzień wolny, więc bez problemu się wyrobię.
Już za 4 dni jadę z mamą do Gdańska na Lenny'ego Kravitza! Nie mogę się doczekać. Nie dość, że będziemy miały całą sobotę do dyspozycji nad morzem, to jeszcze zaliczę taki koncert :)
Odliczam dni do końca pracy. Nie, że jej nie lubię, ale mogłabym do niej nie chodzić. Już mam zrobioną listę rzeczy i długów, które muszę kupić i spłacić po pierwszej wypłacie. Oby mi coś zostało z oszczędności na rok akademicki i wakacje, bo nie chcę zostać bez grosza przy duszy zwłaszcza, że szykuje się znowu sporo atrakcji i wydatków w  III semestrze.
Tyle ode mnie. Sierpień zaczął się więc jako tako, ale mam nadzieję, że po 9 sierpnia zleci szybko i już tylko czekać na wrzesień! :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna