piątek, 1 stycznia 2016

Podsumowanie roku 2015


Już 2016. Jak co roku przygotowuję podsumowanie roku z wyszczególnieniem wydarzeń z każdego miesiąca.
Niektórych może zdziwić moja pamięć, ale sekret tkwi w dzienniku, który codziennie prowadzę i tak od 7 lat mam wgląd w każdy dzień minionych (ponad) 2500 dni. To naprawdę dużo papieru,  dużo wypisanych długopisów, dużo łez, wspomnień, uśmiechów, stresu, zakreślonych dat, kolorowych serduszek.
Wspaniała pamiątka. I alibi!

Styczeń
Pierwsza sesja na studiach i w życiu, maratony filmowe z K., koncert z WOŚP Kraków – Piersi, pierwsza domówka ze znajomymi z roku, rozpoczęcie nadrabiania Star Warsów, Natalia wyprowadza się z Krakowa

Luty
Pierwsze nocki poza domem, dużo szlajania się, zdanie I semestru i początek II, oglądanie gali rozdania Oscarów całą noc na żywo, tatuaże z henny z K.

Marzec
Dużo komedii romantycznych, dyktando krakowskie, nerdzenie ze znajomymi w WOWa, Ela wprowadza się do mnie do mieszkania w Krakowie

Kwiecień
Wielkanoc, rękawice bokserskie w Krakowie = sparingi z K., Kinga odwiedza mnie i Elę w Krakowie, spotkanie z Andrzejem Wajdą w ramach Salonu AllinUJ, wydziałówka, Poznań i Pyrkon z chłopakami, próba treningów Heroes Journey, grill na miasteczku AGH

Maj
Spotkanie z Agatą w Krakowie, kolokwia zaliczeniowe, koncert juwenaliowy Teddy Jr. z Radkiem, pochód juwenaliowy – koszulki z imperium UJ, grille na Nowej Hucie ze znajomymi, 20-ste urodziny, konferencja GROMu, komunia Szymona – do Warszawy, rozpoczęcie grania w Hearthstone, wybory prezydenckie, Bal wydziału

Czerwiec
Grojkon w Bielsku, spotkanie z Weroniką w Krakowie, Grart, wkręcanie Legion 501 ze Zbyszkiem, spacer nad Wisłą z przyjaciółmi, urodziny K., II sesja, koniec roku akademickiego, wakacje, spotkanie z Dominiką z podstawówki, dostanie pracy na BP

Lipiec
Praca na BP, wesele kuzyna K. – ja jako osoba towarzysząca

Sierpień
Pracy ciąg dalszy, koncert Lenny’ego Kravitza z mamą w Gdańsku, K. przylatuje z Anglii – na lotnisko, do Krakowa na poprawki – moi chłopcy!

Wrzesień
Sesja poprawkowa – 2 egzaminy, skończenie oglądania wszystkich sezonów Sons of Anarchy, spotkanie z dziewczynami z liceum, Łódź – wyjazd jako suport z Legionem 501, Beskid Sądecki z Radkiem i Grzesiem, Rzym – z rodzicami, wyprowadzenie do Krakowa, tinderowanie

Październik
Rozpoczęcie roku akademickiego – II., III semestr, babskie wieczorki z Elą, wydziałówki, domówki itp., spotykanie z ludźmi z Tindera, Imladris – pomoc techniczna

Listopad
Wszystkich świętych w Krakowie z Iwo – burgery, 11 listopada - także w Krakowie, shopping z Elą, pizza, nuggetsy i frytki – jedzenie studentów, pisanie eseju historycznego na zajęcia, z K. – para!, Andrzejki – zapoznanie Iwo z kolegami z roku, rodzice kupują mi auto do Krakowa (na pół z bratem, który nie ma prawa jazdy :D)

Grudzień
Imprezy wydziałowe, krawcowa w Bielsku – szycie sukienki, urodziny Iwo, odwiedzanie znajomych w Krakowie, rodzice w Krakowie, premiera Gwiezdnych Wojen VII części, faza na puzzle Star Wars, powrót do domu na święta, Żywiec, Boże Narodzenie, Sylwester z ludźmi z roku w Krakowie

Postanowienia na rok 2015:
  • Oglądnąć 4 pierwsze sezony Dr Who najnowszej serii - zamiast tego oglądnęłam całe 7 sezonów SoA, więc zawsze coś. Doctor idzie mi strasznie opornie.
  • Wyjechać gdzieś na wakacje - wyjechałam samodzielnie z kolegami w Beskid Sądecki, a potem na doczepkę z rodzicami do Rzymu
  • Znaleźć pracę na wakacje - pracowałam na BP
  • Prowadzić dziennik poza kalendarzem - dziennik prowadzony ^^
  • Pojechać na co najmniej jeden duży konwent - Pyrkon w kwietniu
  • Iść na koncert - Lenny Kravitz w Gdańsku
  • Zrobić tatuaż z henny - done - w lutym
  • Zakochać się - jest!
  • Stale korespondować z co najmniej dwoma osobami - Korespondować chciałam naprawdę z wieloma osobami, ale mimo prób na początku roku, nie udało się. Nikt nie odpisał, nie odesłał listu, choćby wiadomość na fb, że jednak rezygnuje. Tylko Weronika pozostaje mi wierna kolejny rok ;)
  • Odkładać co miesiąc pewną sumę pieniędzy - Jak widać nie jestem dobra w oszczędzaniu
  • Napełniać słoik szczęścia - codziennie, przez 365 dni
  • Wyzwanie minimalistki - także zrobione
Zauważyłam także postęp w moim buszowaniu po Internecie, ponieważ ograniczyłam gry internetowe, a nawet usunęłam konta, żeby skutecznie przestać. Marnuję mniej czasu w wirtualnej przestrzeni, z czego jestem dumna. 
Czy ten rok był lepszy?
Każdy jest wyjątkowy, każdy ma w sobie to coś. Ten zachwycił mnie pod wieloma względami. Najważniejszy temat 2015 roku to miłość. Bo miałam wzloty i upadki. Załamania, ekscytacje, dołki i zadowolenia. Ostatecznie wszystko po wielu przejściach skończyło się dobrze i wspaniale kończę ten rok. Bo wiem, że mam drugą osobę i jesteśmy razem szczęśliwi. Teraz tylko trzymać kciuki, żeby tak było na zawsze. Żeby był tym ostatnim na całe życie.

 Z postanowień noworocznych wyklarowały się takie:
  • Znaleźć pracę na wakacje
  • Ukończyć przynajmniej jeden program treningowy ze strony darebee.com
  • Wyjechać gdzieś na wakacje
  • Zrobić szpagat
Życzę sobie, żeby przyszły rok był bardziej dorosły, odpowiedzialny i skupiony. A Wam, moi czytelnicy, moje perełki, żebyście żyli chwilą i nie myśleli o 2015 roku ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna