sobota, 23 listopada 2019

Planner na 2020 DIY

W tym roku podjęłam się wyzwania i już w październiku zaczęłam robić swój własny, spersonalizowany planner na 2020 rok.
Co roku kupowałam kalendarz na kolejne lata, bo bez niego nie wyobrażam sobie organizacji tygodnia. Jestem z tego typu ludzi, którzy wszystko zapisują, każda godzina jest ważna, a odznaczanie wykonanych zadań przynosi ogromną satysfakcję.
Obecnie idea "zero waste" przejawia się w prawie każdym aspekcie naszego życia. Czemu miałabym więc wydawać pieniądze i marnować papier na kolejny kalendarz, który i tak nie spełni moich oczekiwań w 100%? Mając kilka wolnych, czystych zeszytów w domu, postanowiłam za wczasu zrobić swój własny planner na 2020 rok. Rozpoczęłam od wpisania wszystkich dni roku, potem wzięłam się za personalizację pozostałych stron. Z doświadczenia wiedziałam, z czego korzystałam w poprzednich latach i jakie strony będą mi potrzebne. Tak oto powstał kalendarz, a w nim między innymi: comiesięczne unikaty na bloga, comiesięczne mierzenie i ważenie ciała, bilans wydatków, cele podróżnicze, kalendarz miesiączek, spis seriali, a także bonusowo pewne pierdółki - zestawienie posiadanych lakierów do paznokci, żeby było pięknie i kolorowo!
Jestem z siebie dumna, robiłam ten kalendarz przez kilka dni, siadałam w czasie wolnym po pracy. Dodatkowo, na zeszytach w linię dobrze mi się pracuje, chociaż wiadomo, że najlepiej byłoby mieć gładkie kartki - jednak w tym przypadku zawsze gdzieś by było krzywo. Zeszyt, w którym zrobiłam kalendarz, ma twardą okładkę, przyjemną w dotyku, z gumką i uchwytem na długopis. Po prostu idealnie.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna