Google maps zrobiło dla lokalnych przewodników podsumowanie roku 2020. Niby 2020 to rok pandemii i kwarantanny, ale chyba sporo udało mi się pojeździć i chodzić.
Odwiedziłam 3 kraje - byłam w Austrii na nartach w marcu, przejeżdżałam wtedy przez Czechy i jadłam tam obiad, a Słowacja to wypad do Tatralandii w lipcu.
Spędziłam sporo czasu na zakupach, w maju na chwilę otworzyli sklepy, potem przy okazji wakacji i zakupów na wyjazd.
Mimo pandemii jedliśmy też w restauracjach - tu akurat luty fajnie nam minął w dobrych knajpach, a między lockdownami - dużo restauracji w Trójmieście i wrzesień jakoś tak rocznicowo.
Znowu podróże, tym razem jakim środkiem transportu. Pozamykali nas w domach, więc sporo chodziliśmy na długie spacery z J., po górach. Samochodem dojeżdżałam jak zwykle albo do pracy, albo kursowałam między swoim domem a J., dlatego podróże autem w normie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna