czwartek, 12 kwietnia 2012

Wiele, wiele ...

Cześć!
Dawno nie pisałam. Nie miałam czasu, a tym bardziej chęci, a przecież tak dużo się działo.
Myślałam, a przynajmniej miałam nadzieję, że w święta uda mi się przybrać chociaż trochę na wadze, ale pech chciał, że wdarł się do nas jakiś wirus. Rodzina się położyła, nawet sąsiedzi. Tym oto sposobem wszystko co wpakowałam do siebie w święta zwróciłam w jedną noc. Moja waga się wyrównała. Mam nadzieję, że Was nie obrzydziłam :D W ogóle ostatnio straciłam apetyt, jadę jedynie na obiedzie i kilku kanapkach, zazwyczaj pochłaniam jeszcze coś między posiłkami. Dziwi mnie, że mój brzuch nie warczy groźnie, jak to zwykł robić wcześniej.
We wtorek mój nowy kolega pomagał mi zrozumieć stężenia molowe i procentowe z chemii. Potem wysłuchałam wykładu o smokach, krokodylach i waranach. Bardzo ciekawa znajomość :)
W ogóle święta sprawiły, że ponowiłam, utrwaliłam niektóre kontakty, czego nie żałuję. Nie nudziłam się przynajmniej w tą piękną, świąteczną pogodę.
No, a dzisiaj wybrałam się na zakupy z mamą. Szukałyśmy torebki dla niej, ale skończyło się na tym, że to ja wydałam pieniądze. Kusiło mnie kupić brakującą książkę z mojej ulubionej serii, ale Natali chce mi ją kupić, więc musiałam się powstrzymać. Ogólnie w Empiku nie łatwo jest mi się skupić, pełno tam super płyt, książek ... Jestem ograniczona finansowo.
Jutro idę na oazę do Miśki do parafii. Już kiedyś byłam z tym towarzystwem na Sylwestrze, tym razem będę miała z nimi inny kontakt, chyba będę się czuła jak intruz.
Ostatnia rzecz: naszła mnie wena na kolejną powieść, szkoda tylko, że mam trzy zaczęte, a żadna w pełni nie skończona. Niby jedna, ale wpadłam na szalony pomysł, a mianowicie: zamienić narrację trzecioosobową na pierwszoosobową. Zwariowałam ...
Uciekam, bo dostałam list od Kamili i zacznę pisać odpowiedź :)
Trzymajcie się, do następnego razu ;* Poczytam Wasze blogi w sobotę, jutro nie będę miała możliwości ;/

7 komentarzy:

  1. uf. to dobrze, bo już się bałam że mój tata w końcu nie wrzucił tych listów i nie dojdzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aa. dziękuje bardzo chociaż osobiście go nie lubię, bo robię strasznie małe literki co przy większych pracach jest kłopotliwe :)

      Usuń
  2. No to w takim razie zyczę dużo weny ii zdrowia;) M.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie zamieniaj narracji :) Uważam, że trzecioosobowa jest ciekawsza :D
    A ja chyba przybrałam na wadze ;( A nie chciałam.. Muszę się trochę zmobilizować i zacząć w końcu biegać, bo moja kondycja leży i kwiczy :D

    OdpowiedzUsuń
  4. zdrówka :* a co do narracji ja lubię jak piszesz w 3 osobie
    zapraszam do nas w wolnej chwili, Martyna

    OdpowiedzUsuń
  5. Foster The People! *.*
    Co do narracji, osobiście bardzo lubię pisać pierwszoosobową, chociaż w trzeciej osobie jest chyba łatwiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdrówka ;)
    Super piosenka <3
    Zapraszam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna