Dzisiaj z rodzicami zrobiliśmy sobie śniadanie na tarasie, ze względu na piękną pogodę na dworze.
jak zwykle siedzieliśmy godzinę przy posiłku, śmiejąc się ze wszystkiego i robiąc sobie sweet focie. Nie zamieszczę ich tutaj, nie liczcie na to, rodzice by mnie zabili.
Po śniadaniu zabrałam się za składanie domku na technikę. Wyszedł dość mizernie ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna