sobota, 28 maja 2011

Słodycze!!

Porozmawiajmy o moim największym nałogu, jakim są słodycze. Chociaż w moim domu nie ławo o nie, bo po zakupach spożywczych toczy się prawdziwa „Bitwa na Słodycze” między tatą, bratem i mną. Czasem uda mi się coś przemycić, lecz rzadko udaje się niepostrzeżenie. Jedyne słodycze, które należą mi się bez wątpienia i nikt się do nich nie przyczepia, to słodkości z jakiś imprez np. urodziny, święta itp.
Z moich obserwacji wynika, że dużo nastolatków jest pogrążonych w tym nałogu ;)
Już się boję jak będzie za niedługo wyglądała moja twarz… ;/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna