poniedziałek, 3 czerwca 2013

Temperature

Nie mogę tego słuchać przy robieniu notatek na sprawdziany, bo chcę wstać z tego twardego krzesła i tańczyć na środku pokoju. Cholibka. Tyle rzeczy jest ciekawszych od zeszytu z matmy - deszcz za oknem, pasjans, photoblogi ze słitaśnymi opowiadaniami, przeglądanie starych smsów i czytanie kodeksu ruchu drogowego.
A tak w ogóle, to niby mamy czerwiec, a nauki jest jeszcze więcej niż powinno być na koniec roku szkolnego! Spoko, za rok będę już wolnym absolwentem ze zdaną "dobrze" bądź zdaną "nie-tak-dobrze-jak-bym-chciała" maturą.
Nie myślę o tym teraz, a przynajmniej się staram, bo po co się dołować zawczasu. Za to zjadłam całe opakowanie Ptasiego Mleczka i już słyszę jak mój mózg na mnie wrzeszczy i przeklina, że go nie używam, kiedy potrzeba. No tak, nakupowałam kremów i myślę, że magicznym sposobem będę miała skórę na dekolcie i twarzy jak niemowlę ... Matmo i polski - powracam, bo trzeba was ładnie napisać.
Trzymajcie się i tańczcie z Seanem Paulem!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna