sobota, 21 czerwca 2014

Studia

STUDIA. Ostatnio tak bardzo ważny temat w moim życiu. Już wiem mniej więcej jak wygląda życie studenta, z tego co słyszę i widzę, gdy jestem u Pawła. Mam sporo znajomych studentów, a najwięcej w Krakowie, tam też celuję. Moim marzeniem jest dostanie się za I razem na UJ. Mam w zanadrzu Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie także, a ostatecznie, jeśli nikt mnie nie będzie chciał w dawnej stolicy, to 30 lipca czekam na wyniki w Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Lądowych we Wrocławiu. Brzmi tak strasznie, poważnie, ale podoba mi się to nawet. Tu tkwi haczyk - nie mam nikogo we Wrocławiu, byłabym w domu raz na miesiąc (jeśli dobrze by poszło) i tak samo często widywałabym się z chłopakiem. Z Krakowem jest o tyle dobrze, że w domu jestem co weekend (80km to tylko 2,5h jazdy) i mam raczej zapewniony transport do Bielska inny niż autobus (P. wozi ^^).
Ogólnie dziadkowie za każdym razem, gdy nas odwiedzają, pytają się co dokładnie chcę studiować. Otóż już tłumaczę. Bezpieczeństwo narodowe lub wewnętrzne. Brzmi podobnie? Pewnie to samo. I nie, błąd, pudło, źle.
Bezpieczeństwo narodowe to studia społeczne, a bezpieczeństwo wewnętrzne to studia prawno-administracyjne. A więc praca będzie w służbach specjalnych, policji, urzędach, centrach zarządzania kryzysowego. I może będę chronić kraj przez niebezpieczeństwem! Niestety, wiąże się to z pracą w większym mieście niż Bielsko-Biała, najlepiej na prawach województwa, a nie powiatu. W moim mieście mogę szukać schronienia tylko w policji, a tam są testy sprawnościowe na wejściu. Postanowiłam, że i tak jeśli mam plan składać papiery do CBA lub ABW, to muszę zacząć robić coś ze swoim ciałem. Na studiach (o ile się dostanę) będę chodzić regularnie na siłownię lub zapiszę się do mojego dawnego trenera na sztuki walki. I wezmę Pawła, w końcu zrobimy coś razem :D (Dzisiaj o nim więcej niż zwykle, nie spodobałoby mu to się).
27 czerwca wyniki matury, 10 lipca i 14 wyniki pierwszych rekrutacji na uczelniach, a początkiem października ... studia stacjonarne bądź nie, jeśli jestem tak marnym przypadkiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna