czwartek, 26 czerwca 2014

Życzliwość

Jutro wyniki matury, a ja może poruszę przyjemniejszy temat, czyli gesty, które sprawiają, że dzień staje się lepszy.
Doświadczam tego szczególnie w pracy. Pracuję w magazynie, jak w zeszłym roku, jestem jedyną kobietą na 5 mężczyzn. Przekrój wiekowy: 20-35. Nie jest to jakieś super wyszukane towarzystwo, dlatego mało odzywam się i rozmawiam z nimi, jednak żartując mają na uwadze to, że mogą mnie obrazić. Poruszając nieprzyzwoite tematy szybko się opanowują i przepraszają, że nie powinni w obecności kobiety.
Ogólnie jest to praca fizyczna, wymaga więc czasami podnoszenia naprawdę ciężkich kartonów, siły w zamykaniu nieznośnych pudeł. Tak więc często pomagają mi bez słowa i przynoszą pudła na miejsce pracy, przytrzymują niesforne poły kartonu, podają taśmiarki.
Lecz nie tylko życzliwość spotyka mnie w pracy. Chociażby autobus - kierowca uśmiechający się na powitanie, samo mówienie mu "dziękuję i do widzenia".
Przytrzymywanie drzwi przez mężczyzn - najlepszy poprawiacz dnia! Ta kultura mnie zachwyca, nie mogę wyjść z podziwu, że nawet w centrum handlowym, nawet na schodach ruchomych puszczają mnie pierwszą.
I przede wszystkim uśmiechy przypadkowych osób. Starsza pani obdarza mnie nim w autobusie, sąsiadka życzy miłego dnia, ludzie patrzą na mnie i kiwają głowami widząc mnie idącą z książką ;)
Naprawdę niesamowite. I to właśnie sprawia, że mój każdy dzień jest dobry, przyjemny. Pomyśleć, że praca może sprawiać radość i poprawiać humor ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna