piątek, 29 sierpnia 2014

Proste zęby bez aparatu

Po 1,5 roku leczenia w końcu pozbyłam się metalowego uśmiechu. Wczoraj zdjęto mi aparat stały. Mimo, że nadal mam na sobie aparat retencyjny na całe życie, to jest on doklejony od wewnętrznej strony zębów i nie widać go w ogóle. Cieszę się, że w końcu mogę się chwalić uśmiechem i nie muszę się wstydzić pokazywać zębów w towarzystwie i na zdjęciach.
Zaprezentuję, bo strasznie jestem szczęśliwa ;D
Jakoś jest jaka jest, zrobiona wieczorem, ale musiałam. Tak bardzo szczęśliwa ^^
Ci, co znają mnie dłużej niż te 1,5 roku, wiedzą, że wcześniej mój uśmiech był rodem z filmu o wampirach. Kły były bardzo nieposłuszne, ale metalowe cosie ujarzmiły je i jest niebiańsko.
Wszystkim tym, którzy w poniedziałek idą do szkoły życzę wytrwałości, szczególnie mojemu bratu i całemu rocznikowi 96 zdającemu za rok maturę. Ja tymczasem leniuchuję jeszcze miesiąc i zaczynam polować na akademiki i rejestracje na przedmioty ;)
Trzymajcie się, paa!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna