środa, 9 lipca 2014

Praca

Utwierdziłam się w przekonaniu, że najlepiej czuję się w biurze jeżeli chodzi o pracę. Jeszcze wczoraj byłam w magazynie z chłopakami i dźwigałam pudła. Dzisiaj pospałam aż godzinę dłużej i wyruszyłam do biura. Czekało na mnie przenoszenie papierów i dokumentów z jednego pokoju do drugiego - nowej siedziby szefowej. Potem spis umów, faktur i innych tego typu w segregatorach. Cały dzień siedziałam sama w przestronnym pomieszczeniu, otoczona pudłami, regałami, artykułami biurowymi. Czułam się jak w swoim żywiole ;)
Wiecie ... jutro o 12.00 będzie bardzo ważny moment w moim życiu, który zadecyduje po części o mojej przyszłości. Ciekawe, czy będę spała tej nocy.
Trzymajcie się! Ładnej pogody życzę na wypadach wakacyjnych ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna