niedziela, 21 grudnia 2014

I dzień zimy

Budzę się, a tu śnieg.
Wczoraj miałam bardzo aktywny dzień. W sumie ostatnio jest sporo takich dni.
Rano zakupy spożywcze z mamą, potem odebranie zamówienia z Avon i od południa do wieczora praktycznie non stop w kuchni. Piekłam sporo smacznych rzeczy. Dwa ciasta (piernik i tartę makowo-gruszkową) oraz dwa rodzaje ciasteczek (maślane posypane grubym cukrem i kardamonowe). Zdjęć im nie robiłam/nie robię, bo nie sa takie na pokaz, ale jestem z nich zadowolona.
Zaraz idę robić bezy, ale póki co, wstawię zdjęcia produktów, które zamówiłam sobie w Avonie, koszulki, która przyszła mi w piątek i śniegu za oknem ;) I oczywiście światełka i inne bzdety w moim pokoju ^^

 Flash



Odżywka żelowa do paznokci, lakier brokatowy - ciemno srebrny, puder prasowany, konturówka do ust, korektor.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna