Po nudnych porannych zajęciach, poszłam z Elą na zasłużony shopping i poszukiwanie dla niej sukienki na wesele. A potem jeszcze bardziej zasłużone sushi. Dzisiaj wieczorem w końcu nie musze nic robić na studia, wole to zostawić na jutro i teraz skupić się na nadrabianiu serialu, póki Konrad w pracy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna