czwartek, 26 marca 2020

Pytania na poznanie się

Jejku, dawno nie było takiego postu, a ja mam jakąś wenę do pisania i chce mi się coś fajnego napisać. Napisać coś, co będzie odskocznią od tej dzisiejszej, pesymistycznej rzeczywistości.

Uprawiasz jakiś sport? Kibicujesz jakiejś drużynie czy zawodnikom?
Umiem pływać, jeździć na nartach, na rowerze, ale regularnie żadnego sportu nie uprawiam. Tak samo - nie kibicuję żadnej drużynie, ale bardzo lubię oglądać skoki narciarskie.

W jaki sposób lubisz podróżować? Sam załatwiasz wszystko, czy wolisz, kiedy zajmuje się tym biuro?
Nigdy nie byłam na wakacjach organizowanych przez biuro podróży. Rodzice przyzwyczaili mnie do tego, że wyjazdy wakacyjne organizowane są na własną rękę. Przez to ma się wpływ na wiele rzeczy, jest się bardziej niezależnym, można więcej zobaczyć. Tak samo nigdy nie lataliśmy samolotami do miejsc docelowych, tylko podróżowaliśmy po krajach Europy autem, więc po drodze zahaczaliśmy o wiele ciekawych miejsc. Rozważam w tym roku jakiś wyjazd, pewnie będzie on w kraju, ze względu na sytuację na świecie, więc też raczej skłaniam się ku opcji - organizuj sam. Jeżeli chodzi o wyjazd zagraniczny, organizacja na własną rękę jest trudniejsza, ale wszystko da się zorganizować. Na razie sądzę, że pojadę gdzieś z biurem podróży ewentualnie, bo nie mamy auta, którym śmiało można przemierzać komfortowo tysiące kilometrów.

Jakie miejsce na świecie poleciłabyś do odwiedzenia?
Podzielę sobie to pytanie na części - góry, morze, inne. Z miejsc w górach, poleciłabym odwiedzić Chamonix - piękne, klimatyczne miasto w alpach francuskich u stóp Mount Blanc. Z miejsc nad morzem - Juan Les Pins, czyli kurort we Francji w regionie Lazurowe Wybrzeże. Można poczuć się jak w Miami w USA. A z kategorii inne, to polecam Asyż, który znajduje się we Włoszech i jest przepiękny. Małe miasteczko, które rozsławił święty Franciszek. Ze względu na architekturę i mnogość zabytków, w mieście zakazany jest ruch samochodowy, wyjątkiem są mieszkańcy.

Jaki jest twój sposób na motywację do pracy?
Najbardziej do pracy motywuje mnie deadline i zrobienie sobie listy TO DO. Lubię sobie spisać wszystko, co musze zrobić, a satysfakcję przynosi mi skreślanie kolejnych rzeczy z listy i widok zmniejszającej się liczby zadań. Jak jeszcze mam zadanie, które trzeba wykonać do określonej daty, godziny - jestem  najbardziej produktywna.

Kiedy ostatnio zrobiłeś coś po raz pierwszy i jak ci się podobało?
Ostatnie, co przychodzi mi na myśl, że robiłam pierwszy raz, to jazda offroadem na nartach. Namówiona przez J. pojechałam za nim na offroad, czego na początku żałowałam, bo co chwilę zatapiałam się nartami w puch po kolana, ale ostatecznie jakoś zjechałam wąwozem między skałami, nie upadłam ani razu i przeżyłam.

Jaki przedmiot powinni usunąć ze szkół?
Według mnie ze szkół powinna zniknąć chemia i fizyka. Tak jak fizyka może dać trochę oglądu na świat, kosmos, ale niekoniecznie, to chemia jest według mnie najbardziej nieprzydatnym przedmiotem. Interesująca jest tylko dla osób, którzy wiążą z nią przyszłość, a dla reszty - humanistów, matematyków - totalnie zbędna. Po co męczyć ludzi jakimiś wzorami kwasów i związków chemicznych? Te skróty z tablicy Mendelejewa przydają się tylko w krzyżówkach.

Jeśli miałbyś żyć bez jednego ze zmysłów, z którego byś zrezygnował?
Mogłabym żyć bez zmysłu zapachu. Nie wyobrażam sobie żyć bez dotyku, bo lubię dotyk skóry, materiału ubrań, futra kota. Smak - przecież jedzenie to życie, a taki smak mięsa ... mniam. Zmysł wzroku wiadomo, że jest jednym z najważniejszych, a następnie po nim zmysł słuchu.

Wygrywasz milion. Jak byś go wydała?
Na pewno mając milion, wybudowałabym sobie dom w pięknym miejscu ze wszystkimi moimi widzimisiami. Marzy mi się dom z ogrodem w jakimś fajnym miejscu. Uwielbiam tworzyć swoje wymarzone projekty w Sims, zbieram inspiracje na instagramie pięknych wnętrz.

Jeśli mógłbyś żyć wiecznie, co byś robił?
Podróżowałabym, ale to chyba mówi każdy, kto ma możliwość życia wiecznie. Dodatkowo chciałabym uczyć się gotować ciekawe rzeczy, bo na razie kiepsko mi z tym idzie. Ok, w ogóle mi nie idzie.

Jaką supermoc chciałbyś mieć najbardziej?
Możliwość teleportacji. Czy to nie byłoby wspaniałe, móc w jednym momencie przenieść się w inne miejsce? Ile zaoszczędzonego czasu, ile łatwiejsze życie, spotykanie się.

Czy masz jakiś ukryty talent?
Chyba nie mam, chociaż wiele osób nie wie, że piszę bloga, pisałam książkę fantastyczną, uwielbiam pisać i kiedyś lepiłam z gliny.

Miałeś kiedyś przezwisko? Jakie?
W podstawówce nazywali mnie Dadzia. W gimnazjum Daguu lub Dagienka. W liceum skończyły się przezwiska i zostało Dagna. Na studiach czasami nazywano mnie ponownie Dagienką, jak się coś ode mnie chciało. Nigdy nie miałam jakiegoś konkretnego przezwiska, tylko zdrobnienia imienia.

Gdzie i z kim będziesz za 5 lat od teraz?
Jejku, mam takie plany na 30 urodziny... przede wszystkim, chciałabym być już po ślubie, najlepiej z J., i mieć dziecko. Jednak 30 lat to już taki wiek, że najwyższy czas mieć wszystko odhaczone. Chciałabym też być w trakcie budowania własnego domu, a najlepiej mieć go już postawiony. Boję się, że się nie wyrobię, bo planów za 5 lat jest dużo i to ambitnych, ale w końcu trzeba mieć cel w życiu i do tego dążyć. Akurat tych rzeczy magicznie nie przyspieszę, bo nie zależą one tylko ode mnie, ale mam w co wierzyć i chcieć. Zakładam, że nie wyprowadzę się daleko od obecnego miejsca zamieszkania - ani ja, ani J. nie jesteśmy tym typem ludzi, których ciągnie daleko do dużego miasta. Ja już swoje życie w dużym mieście miałam i wystarczy - wieś najlepsza.

Jaka cecha sprawiłaby, że nigdy nie związałbyś się z jej posiadaczem?
Zbytnie zabieganie o uwagę. Mam kilku takich znajomych, którzy zawsze muszą być w centrum uwagi, zawsze mówią tylko o sobie i jak im się w życiu wiedzie. Trudno z nimi było wytrzymać kilka godzin, a co dopiero się wiązać.

Jaka cecha najbardziej przyciąga cię w ludziach?
Poczucie humoru, a najlepiej, jeśli jest podobne do mojego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna