czwartek, 30 kwietnia 2020

Wieczorna pielęgnacja

Dawno nie aktualizowałam pielęgnacji, którą stosuję wieczorem, ostatni raz chyba w podsumowaniu roku 2018 coś wspominałam. Obecnie trochę się zmieniło, coś tam doszło, coś zostało bez zmian.
Niezmiennie stosuję tonik z Ziaji z liści manuka od razu po kąpieli na czystą twarz po myciu. Wspominałam w styczniowych unikatach, że pod prysznicem używam gąbki konjac do oczyszczenia twarzy.
Po toniku przychodzi czas na moją ostatnią nowość - krem z La Roche Posay, który opisywałam w unikatach z kwietnia. Krem ma trochę konsystencję żelu, bardzo szybko się wchłania, ale widać efekty - usuwa przebarwienia, pomaga zlikwidować zaczerwienienia na twarzy. Nie uczula, przyjemnie pachnie.
Kiedyś jako balsamu do nóg używałam Neutrogeny, ale od jakiegoś czasu przerzuciłam się na Ziaję, serię GdanSkin. Wybrałam balsam rozświetlający, który zostawia na skórze połyskujące drobinki niczym mikroskopijny brokat. I ma piękny zapach morza.
Krem do rąk jest stałym elementem mojej pielęgnacji wieczornej. Bez niego nie pójdę spać, ostatnio tym bardziej często mam wrażenie przesuszonych dłoni. Co do kremów z Ziaji nie jestem przywiązana do jednego, zmieniam co opakowanie, tym razem stosuję tamaryndowiec z pomarańczą i jest super.
Kolejnym stałym punktem, bez którego nie mogę się obejść, jest po prostu wazelina kosmetyczna. Zawsze nakładam ją na usta przed snem, dzięki temu rano mam gładkie i miękkie wargi. Kiedyś stosowałam balsamy z innych firm do ust, ale rano miałam uczucie sklejonych warg i produkt w kącikach. Wazelina jest świetna, bo efekty widać praktycznie od razu, nie ma smaku, zapachu, a działa cuda na spierzchnięte usta.
Ostatni jest krem, który mi po prostu został. Nie zużyłam go do końca, chciałam się szybko przerzucić na krem do twarzy z La Roche Posay, więc ten poprzedni z Ziaji używam teraz do stóp. Jak coś działa na twarz, to przecież na resztę ciała też się nada, prawda? Poza tym, nic się nie zmarnuje i każdy kosmetyk będzie wykorzystany.
Lubię ten mój wieczorny rytuał i smarowanie się wszystkim po kolei już przy małej lampce i gotowym do spania łóżku.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna