piątek, 18 listopada 2011

Czarno


Hej!
Na szczęście ten tydzień się skończył. Kolejny nie zapowiada się lepiej, ale jedynym pocieszeniem są próbne matury, a to oznacza, że we wtorek, środę i piątek zaczynamy na drugą lekcję, a czwartek mamy wolny. Będę żyła wolnym czwartkiem, kiedy mamy najgorsze lekcje. 
W tym tygodniu udało mi się oglądnąć w końcu "Amelię", którą pożyczyłam od Kingi jak u mnie była. Już od dawien dawna obiecywałam sobie, że go obejrzę, po usłyszeniu soundtracków, ale jakoś byłam zbyt leniwa. Zachwycił mnie klimat filmu, specyficzny humor i dobór aktorów. Chociaż nie za dużo z nich kojarzyłam, niektórych tylko z "Asterixa i Obelixa" oraz "Coco Channel".
We wtorek było zebranie w szkole. Mama nie mogła iść, ale jak na następny dzień pokazałam jej kartkę z ocenami, nie była za bardzo zawiedziona. Nie gniewała się nawet, aż tak bardzo za jedynkę z chemii i 25% z testu z matmy. No cóż, miałam pecha i zrobiłam bardzo głupie błędy. W następnym semestrze będzie lepiej :)
Znowu zapisałam się na Teatralia, jak w tamtym roku. Tym razem do nauki jest dwa razy więcej materiału i kilka lektur do przeczytania. No to już wiem co będę robiła w przerwie świątecznej ... Coś mnie także podkusiło do konkursu z historii o Kazimierzu Wielkim. Chyba oszalałam. 
I na koniec chciałabym się pochwalić, że w końcu mam mundur, Czekam teraz na getry i wywijki oraz chustę i mam pełne umundurowanie. Tryskam radością. Lecę do nauki, bo za trzy godziny przychodzi nauczycielka z angielskiego na lekcje. 
Dzięki za uwagę, trzymajcie się ;*
(Zostawiam Was ze zdjęciem słodkiego pączka i herbatki)

26 komentarzy:

  1. Mundur?!
    Ale extra ! Ja też chcę ! :))
    Teraz jest dużo nauki.. Ciekawe kiedy u mnie wywiadówka. ; o W sumie u mnie z nauką nie jest źle, ale mogłoby być lepiej, jak mam lekcje w domu :D
    Też chce wolny czwartek! :d

    OdpowiedzUsuń
  2. Aaa. I zapomniałam dodać, że tez już od dawna chcę obejrzeć Amelię. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. narobiłaś mi ochoty ;D
    w takim razie trzymam kciuki za następny semestr :)
    ja to nie mam czasu na przyjemności.
    mnóstwo pracy i sporo zaległości.

    pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam zamiar obejrzeć ten film, ale jakoś nie potrafię się za niego wziąć :P

    OdpowiedzUsuń
  5. mmm, jakie pyszności widzę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widze że u ciebie wszystko dobrze;) Dasz sobie rade z obowiązkami, na pewno ;D Pyszne zdjęcie, pączek <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaka szkoda, że jestem maturzystką i cały przyszły tydzień upłynie mi na pisaniu egzaminów.
    Mam nadzieję, że wypoczniesz za mnie i za siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mniamm poączek . Choć ja wole z czekoladą ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. mmmm narobilas mi ochoty na pączka :))!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak to dobrze, że maturę mam już od roku za sobą :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zgadzam się z Tobą co do tych Wad i zalet.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wszyscy chwalą sobie "Amelię", a ja jakoś nie miałam jeszcze chęci ani czasu, aby obejrzeć ten film. Muszę się kiedyś zmobilizować i zabrać się za to.

    Powodzenia na konkursie!

    OdpowiedzUsuń
  13. mniam, ponczuś, ale mam ochotę teraz na niego ;P

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak zwykle świetna piosenka.
    Ja nie znoszę historii, więc za nic w świecie bym się nie zgłosiła do konkursu. ;d

    OdpowiedzUsuń
  15. nie lubię pączków, a historia to moja - kolejna zresztą - życiowa zmora :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  17. Od kilku dni mam straszną ochotę na pączka! Nie pomagasz!
    Niestety ze staropolki wysłał mnie na konsulatcje (tzn, że mam zaliczyć zajęcia z nim sam na sam, bo nie byłam przygotowana). Szkoda, że wysłał mnie na ten dyżur, bo "nie umiem się wypowiadać". Dowiedziałam się, że reprezentuję niski poziom i ogólnie zostałam przyrównana do zera, za rzekome "lanie wody". To nic,że byłam przygotowana i mówiłam na temat; już kilka osób potwierdziło, że widzą, że gość się na mnie uwziął. Przy całej grupie zaczął mi dawać wykład na temat tego, że nie jestem już w podstawówce i powinnam coś sobą reprezentować... a naprawdę mam słabą psychikę i takie incydenty bardzo mnie podłamują ;(.
    Dobra, nie będę się żalić w komentarzu ;) Dodasz fotkę w mundurze?

    OdpowiedzUsuń
  18. haah wspaniały blog :))
    bardzo mi sie podoba
    buziaki

    http://beeautifullly.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Aaach, zazdroszczę! Mundurek - wooow. A ten pączek, zabił mnie. ♥
    Powodzenia na konkursie o Kazimierzu Wielkim:D

    OdpowiedzUsuń
  20. dziękuję! też zawsze popełniam same głupie błędy na testach :/
    pączki <3

    OdpowiedzUsuń
  21. mmm pączuś.. aż zrobiłam się głodna.
    świetny blog :) obserwuje i zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  22. Aaaa zima nadchodzi, kryć się kto może ! Obserwuję i zapraszam do śledzenia moich wpisow :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna