czwartek, 24 listopada 2011

Filmowo

Witajcie!
Mam dzisiaj dzień wolny z racji próbnych matur z angielskiego. Jestem wniebowzięta, bo ominęły mnie najgorsze lekcje. Korzystając z wolnego dnia oglądnęłam zalegające filmy. 

"Iluzjonista" został przeze mnie oglądnięty we wtorek. Udało mi się go nagrać, mimo głośnych protestów brata, któremu wtedy leciał "Mentalista". Edward Norton gra główną rolę. Miałam okazję oglądać "Incredible Hulk", gdzie także miał główną rolę i już wtedy mnie zaintrygował. No więc jest kolejnym aktorem, który trafia na moją listę ulubionych. 
Akcja dzieje się na początku XX wieku. Film genialny, mroczny i tajemniczy klimat. Piękna muzyka i genialna gra aktorska.

 
Kolejnym filmem była "Alicja w krainie czarów", na którą bardzo chciałam się wybrać do kina, ale jakoś mi się nie udało. Trochę żałowałam, że byłam zmuszona oglądać to na komputerze i obraz był bardzo niewyraźny, ale i tak zrobił na mnie gigantyczne wrażenie. Kolejny raz Danny Elfman dowiódł jaki jest wspaniały i stworzył genialną muzykę filmową. Jego utwory słyszałam poprzednio w "Gnijącej pannie młodej". Mroczna muzyka oddająca klimat filmu. Poniżej macie jedną ze ścieżek dźwiękowych, która mnie zauroczyła:
Byłam zadowolona z gry aktorskiej Johnego Deepa. Mam wrażenie, że w każdym filmie porusza się tak samo czyli a`la Jack Sparrow.Mimo to, uwielbiam go i mogłabym ciągle oglądać filmy z jego udziałem. Według mnie ten aktor jest niezastąpiony i idealnie wciela się w rolę zbzikowanych bohaterów.
Polecam gorąco każdemu ten film :)

Następnie mój wybór padł na bajkę "Piękna i Bestia". Byłam święcie przekonana, że oglądałam już ten film za młodu, ale po pierwszych kadrach zorientowałam się, że nigdy wcześniej nie widziałam go na oczy. Oglądnęłam z zapartym tchem całą bajkę. Poznałam pierwotną wersję tej bajki. Oczywiście uległam jej i wczuwałam się w całą sytuację, napawałam się muzyką Disney`owską oraz pięknymi, magicznymi efektami. Towarzyszyły mi niezwykłe emocje. 

 Następnie zabrałam się za szukanie tego odpowiedniego filmu. Z bajki, którą oglądałam naście lat temu, szczególnie utknęły mi w pamięci przerażające organy. Po wpisaniu tego hasła od razu wyskoczył mi tytuł "Piękna i Bestia. Zaczarowane święta". 
Wspomnienia wróciły po usłyszeniu piosenki. Jakoś tak ciepło na sercu się zrobiło. Jestem napełniona pozytywną energią, więc zaraz zabiorę się chyba za kolejną Disney`owską produkcję zamiast uczyć się na jutrzejszy angielski.

Dziękuję bardzo, jeśli ktoś to wszystko przeczytał. Pozdrawiam serdecznie wszystkich :) Miłego dnia! :D
P.S. Założyłam drugiego bloga, w którym będę zamieszczała recenzje filmów. Zachęcam do czytania i wyrażania własnych opinii (zobacz >>).

10 komentarzy:

  1. Fantastyczny wybór! : ) Uwielbiam wszystkie trzy produkcje:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Johnny Deep jest dla mnie aktorem tak profesjonalnym i genialnym że nie mam słów!

    OdpowiedzUsuń
  3. Alicje mogłabym oglądać codziennie ! ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkie oglądnęłam (oprócz Zaczarowanych świąt ;D) i to dość dawno temu. I nie mogę się zgodzić z tym, że Depp chodzi we wszystkich filmach tak samo! Chociaż ja jestem zbzikowana na jego punkcie i uwielbiam wszystko, co robi ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Depp jest genialny :-) Alicję w Krainie Czarów i Piękną i Bestię - widziałam, ale Iluzjonisty nie. Chyba nadrobię zaległości jak znajdę trochę czasu.
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chętnie oglądnęłabym 'Piękną i Bestię' bo jeszcze nigdy nie widziałam nawet podstawowej wersji ;)
    Tylko jakoś ciągle brakuje czasu...

    OdpowiedzUsuń
  7. ja też mm wolne świetnie mamy :D

    OdpowiedzUsuń
  8. świetny blog :) będę zaglądała :)
    zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ostatnio obejrzałam film , ktory polecałaś i naprawdę świetny. Dzięki wielkie. ;]
    A Alicję w krainie czarów oglądałam, aloe średnio mi się podobał.. Taki nudny jak dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna