poniedziałek, 17 sierpnia 2020

Wakacje 2020 dzień #8

W sobotę rano musieliśmy opuścić nasze mieszkanko w Gdańsku. Na odchodnym zjedliśmy jeszcze pierogi w super restauracji niedaleko, więc byliśmy najedzeni na drogę - czekała nas bowiem wycieczka do Malborka. Z biletami kupionymi wcześniej online od razu poszliśmy po odbiór audioprzewodników, które swoją drogą, były super zrobione. Z powodu wirusa każdy zwiedzający chodził ze swoim audioprzewodnikiem i na terenie całego zamku trzeba było mieć maseczkę. Pan w słuchawkach miał przyjemny głos, ciekawie opowiadał, pilocik z wyświetlaczem pokazywał na ekranie miejsca aktualnie omawiane plus wyświetlał strzałki, gdzie trzeba było iść dalej. Generalnie przewodnik miał wbudowany GPS, więc włączał się automatycznie właściwy temat gdy wkraczało się do salek muzealnych.

W drogę powrotną wyjechaliśmy po 17:00 z przerwą na jedzenie w McDonald's, w domu byliśmy o 1:00, więc czas nawet niezły. 

Chętnie wróciłabym jeszcze raz do Trójmiasta, ale już na samo chodzenie po muzeach, których jest tam mnóstwo wartych obejrzenia. Mieliśmy tak piękną pogodę, że żal było czekać w godzinnych kolejkach i spędzać pół dnia wśród wystaw. Na pewno jeszcze tam wrócimy, chociaż na weekend.

Kroki: 8 000








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna