Cześć.
Oj .. już dawno zrezygnowałam ze spania z otwartym oknem. Rano na dworze jest 7 stopni, nie da się wyjść spod ciepłej kołdry.
Oczywiście sobota zimna i zachmurzona. Miał być spacer na "Chatkę", ale raczej nie ruszę się z domu. Wcisnęłam się w ciepły sweter i chucham w lodowate dłonie. Z herbatką cytrynową w ręku powolutku dochodzę do końca pisania mojej książki. Jestem z siebie dumna. Mam już 90 stron A4.
Miłego weekendu! ;)
A poniżej dodaję Wam jeszcze zdjęcie z widokiem z okna łazienkowego. Tamte postrzępione pagórki w dali to Tatry. Moje piękne, kochane Tatry.
Robione bardzo wcześnie rano. Trochę niewyraźne, bo musiałam zumować. |
super zdjęcie z cytrynką ;)
OdpowiedzUsuńbuziaki
http://beeautifullly.blogspot.com
Świetnee zdjęcie tej herbaty ! ;O
OdpowiedzUsuńZdradzisz jakim aparatem robiłaś ? ;>
Tylko proszę o odpowiedź u mnie, bo wyleci mi z głowy żeby tutaj zajrzeć ! :(( ♥
kocham takie ciepłe herbatki ! :D
OdpowiedzUsuńherbatkaa ! :D
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia są takie fajne. Podobają mi się. Zdjęcie tej herbaty niesamowicie mnie nagle ogrzało. Ja nigdy nie śpię z otwartym oknem ze względu na komary, ale teraz już raczej ich chyba nie ma. Ja nie mogę z łóżka wstać rano bo mi zimno, mimo iż mam zamknięte okno. Co dopiero, gdybym je otwierała.
OdpowiedzUsuńCiekawa notka <3
OdpowiedzUsuńZapraszam.
współczuje pogody =.= u mnie jest cieplutko ;D
OdpowiedzUsuńoo jaki ładny widok ;)
OdpowiedzUsuńładne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie.