Przedsmak sesji już jest. Te kolokwia zaliczeniowe. Zło. Ale jest dla mnie nadzieja - zaczynam kumać historię, zaczynam czaić jak się jej uczyć. I co najważniejsze - zaliczyłam ćwiczenia. A moja wizja przyszłości była taka, że będę poprawiała w przyszłym roku. Obniżenie wymagań = zdany przedmiot u Dagny. Kochany Tomasz.
|
Z serii - zostaw przyjaciela sam na sam ze swoim laptopem. |
|
Z serii - stanowisko pracy studenta. Kisiel, herbata i zakreślone notatki na kolorowo. |
|
Śnieg, sporo śniegu, ale nie jest mroźno. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna