Lubię Cię. Słowa niby takie niepozorne, a jednak wywołują wielki uśmiech na ustach adresata. Miło jest to słyszeć, umieją one poprawić humor nawet w pochmurne, deszczowe i zimne dni.
Już o 8.00 obudziła mnie Kropka. Oj, dzień będzie dzisiaj długi. Zaraz idę obierać śliwki u sąsiada. Znowu się najem i zapewne dostanę wysypki .... Mówi się trudno. Trzeba korzystać w pełni z wakacji. Już niecała połowa sierpnia i zaczynam nowe życie.
Dziękuję ;) Mam dziwne wrażenie, że blog psuje jakość zdjęć -.-
Ciekawy blog :))
OdpowiedzUsuńpodoba mi się Twój blog :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie, wystawiłam rzeczy na sprzedaż, oversizowe koszulki, marynarki DIY i wiele innych :) może znajdziesz coś dla siebie :
http://www.old-school-hollywood.blogspot.com/
też mam takie wrażenie widząc moje zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńdziękuje i zapraszam ponownie (nowy post)
dziękuje :)
OdpowiedzUsuńLubię Cię to dwa słowa, nawet ja to wiem.
OdpowiedzUsuńNurtuje mnie też to, jak można obierać śliwki?
Sorry, ale naszło mnie, by tu pojęczeć, czasem nawet ja to lubię -.^