Dzisiaj obchodziliśmy z dziadkami spóźnione urodziny Iwo. Większość czasu spędziłam w kuchni i sprzątałam po kolejnych posiłkach. Może to i lepiej? Ominęły mnie rozmowy o emeryturach i chorobach. Po imprezie - zimowy, wieczorny spacer z rodzicami i Charonem. Jest mnóstwo śniegu i mróz, ale i tak cudownie ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna