czwartek, 20 grudnia 2018

Blogmas #20

Rano ostatnie większe zakupy przed świętami, więc obłowione w kilogramy pomarańczy i mandarynek dotarłyśmy do domu po ponad 2 godzinach. Po obiedzie spakowałyśmy z mamą już wszystkie prezenty, więc wszystkie na razie wylądowały pod choinką. Prezentuje się to całkiem nieźle, a to tylko nasza część, są jeszcze dziadkowie i ciocia. Nie wiem jak się pomieścimy w Wigilię pod drzewkiem :)
Jutro widzę się z Elą, już tak bardzo nie mogę się doczekać!!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze! To naprawdę miłe z Waszej strony. Odwdzięczę się za każdy.
Bardzo proszę nie ogłaszać się w komentarzach.
Pozdrawiam.
Dagna